8 rad, jak przeżyć święta z dzieckiem i nie zwariować
Perfekcja to twój wróg
Nie staraj się za wszelką cenę robić w domu generalne porządki, co najmniej jakbyś startowała w konkursie na najczystszy dom. Jesteś przecież dorosła kobietą i wiesz, że przy małym dziecku nie ma mowy o idealnym porządku. Pojęcie artystycznego nieładu lepiej określa Twoje otoczenie. Zamiast przez pół dnia podejmować bezskuteczne próby pozbycia się rozgniecionej i dokładnie wtartej marchewki z pokrycia kanapy, przykryj plamę poduszką. Świąteczne dekoracje ścienne skutecznie ukryją ślady paluszków i efekty pierwszych prób malarskich dziecka. W strategicznych miejscach porozstawiaj świece - ich migotliwy blask odciągnie uwagę gości od małych niedociągnięć. Jeżeli jednak chcesz mieć porządnie wysprzątane cztery kąty - wynajmij kogoś do sprzątania.Zamiast po nocach lepić uszka czy pierogi - kup gotowe albo (to już dla wyjątkowo wyluzowanych) - wymieszaj kluski z kapustą. Wiele firm oferuje katering świąteczny (lepiej, żeby dostawca był sprawdzony), który po podliczeniu często okazuje się tańszą opcją niż samodzielne przyrządzanie potraw.
foto: Getty images
A łatwizna to twoje drugie imię
Najlepszym rozwiązaniem dla młodych rodziców jest spędzanie świąt u rodziny. Odpadają wtedy i generalne porządki, i zakupy, i gotowanie. Jeśli to nie wchodzi w grę, przygotowania zacznij dużo wcześniej. Sprzątaj na raty - dziś sypialnię, jutro salon. Zakupy też zrób z wyprzedzeniem, zarówno te spożywcze, jak i prezentowe. Postaraj się większość zakupów robić przez internet - odpadnie ci szwędanie się po sklepach w przedświątecznym tłumie. Dobrym rozwiązaniem jest zasugerowanie zaproszonym gościom, aby włączyli się w przygotowania. Zastanów się wcześniej nad menu, podziel obowiązki i role, poproś o pomoc mamę, babcię, ciocię. Daj wszystkim do zrozumienia, żeby nie oczekiwali wystawnego przyjęcia, które sama przygotujesz. Możesz użyć argumentu, że święta to celebracja "instytucji" rodziny, więc wspólne przygotowania sa poniekąd obowiązkiem i elelementem tradycji.
foto: Getty images
Raz, dwa trzy - nie robię ja, tylko ty
Skoro Boże Narodzenie to najbardziej rodzinne ze świąt, to również w przygotowaniach powinno się tę rodzinność odczuwać. Nawet jeśli twój partner z domu wyniósł inne zwyczaje, to czas najwyższy je zmienić. Zawczasu podzielcie się obowiązkami. I uwaga, uwaga! Jeśli chcesz, żeby twój facet coś zrobił, wygłaszaj krótkie, jasne i konkretne komunikaty. Mów: wytrzep dywan. Nie mów: Ale ten dywan zakurzony... Nie będziesz musiała narzekać, że znowu wszystko musisz sama robić.
foto: _photos.com
Uwzględnijcie w świątecznych planach rytm dnia, charakter i wiek dziecka
Unikniesz marudzenia, płaczu i nerwów. Wizyty świąteczne nie mogą zakłócać normalnego rytmu dnia dziecka. Jeśli od 14 do 16 dziecko śpi, to nie zapraszajcie gości na 16 i również nie umawiajcie się poza domem w tym czasie. Przy niewyspanym, zmęczonym dziecku możecie zapomnieć o miłych świątecznych chwilach. Jeśli wasze dziecko lubi towarzystwo, będzie wniebowzięte tłumem przy stole, ale jeśli nie przepada za obcymi, subtelnie dajcie ciociom do zrozumienia, żeby nie przekazywały malucha z rąk do rąk. Bierzcie też poprawkę na zmiany w zachowaniu dziecka, wynikające z jego wieku. Starsze niemowlaki zaczynają czuć niechęć do obcych - jeśli nie chcecie histerycznych pochlipywań, brońcie takiego delikwenta przed zbytnimi czułościami. Chociaż tradycja mówi, że w Wigilię cuda się zdarzaja, wy na to nie liczcie. Marudne dziecko pozostanie marudą. Co gorsza, pogodne może też się w nią zmienić.
foto: Getty images
Wygoda ważniejsza od elegancji
To zasada dotycząca zarówno dziecka jak i mamy. Dziecko powinno móc swobodnie się poruszać. Dobrze, gdy ubranko jest tak dobrane kolorystycznie, by ewentualne resztki jedzonka czy ślady raczkowania na kolanach nie były widoczne już po 15 minutach przyjęcia. Ty, jako mama też przemyśl starannie swój strój. Nie jest łatwo znaleźć złoty środek, bo jak połączyć elegancję z koniecznym pragmatyzmem? Nie sposób uniknąć przecież brudnej pamiątki po karmieniu dziecka. Ale nie jest to też problem niemożliwy do rozwiązania, więc otwórz szafę i do dzieła!
foto: _zdjecie_agencyjne
Dziecko przy świątecznym stole
Małe dziecko możesz położyć w leżaczku, tak by widziało biesiadników, starsze - na kolanach, a jeśli umie już siedzieć - w krzesełku do karmienia. Licz się z tym, że długo nie wytrwa w miejscu dla niego przeznaczonym. Pozwól mu robić to, na co ma ochotę, ale pilnuj, by nie było uciążliwe dla innych i by nie poczyniło zbyt dużych strat w dobytku oraz oczywiście nie zrobiło sobie krzywdy. Możecie powyglądać przez okno w oczekiwaniu na pierwsza gwiazdkę, pobawić się ozdobami choinkowymi (ale nie szklanymi) czy zabawkami przyniesionymi z domu. Oczywiście małe dziecko w zasadzie nie powinno nic jeść z zestawu wigilijnych potraw. Z drugiej strony, jeśli już zaczęliście rozszerzać dietę, możesz mu przygotować wersje light pierogów (np. ze szpinakiem) czy kisiel żurawinowy (byle nie z torebki).
foto: Getty images
Uwaga na bezpieczeństwo
W świątecznym zamieszaniu łatwo o wypadek, szczególnie, gdy dziecko raczkuje. W momentach największego zamieszania - przy powitaniu, noszeniu potraw czy rozpakowywaniu prezentów, najlepiej trzymać dziecko na rękach. Dzięki temu unikniemy małej katastrofy i niepotrzebnego płaczu. Równie niebezpiecznym momentem jest pojawienie się gorących napojów na stole. Poza tym lepiej zrezygnować z długich obrusów i ozdób na nich - niepotrzebnie kuszą, by za nie pociągnąć. Jeśli dziecko jest małe, trzeba także pilnować, by osoby, które biorą je na ręce, robiły to prawidłowo podtrzymując główkę. A najlepiej znaleźć jakąś wymówkę, by z tego zrezygnowały, np. że dziecko tego nie lubi i może się rozpłakać.
foto: _photos.com
Wyposażenie torby wizytowej
Jeśli idziecie ze świąteczną wizytą, oprócz standardowego wyposażenia torby niemowlaka, warto wziąć ze sobą dodatkowe ubranko na wypadek katastrofy spożywczej i kilka zabawek. Wybierzcie te, które dziecko lubi, ale nie są zbyt duże i nie wydają dźwięków. Przy stole i bez tego jest głośno.
foto: _photos.com
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...