Ciąża: masz prawo odpoczywać

Na początek coś dla ducha. Abyś mogła w pełni się relaksować, wokół ciebie muszą panować odpowiednie warunki. Zastanów się zatem, co z najbliższej przestrzeni wprowadza do twojego życia ład i harmonię, a co zakłóca spokój, który jest teraz dla ciebie najważniejszy. Może w mieszkaniu brakuje kwiatów, lampa w sypialni daje zbyt ostre światło, w łazience zalegają niewyprane ubrania, a ciężkie, brązowe zasłony ograniczają dopływ światła? Spróbuj popatrzeć na twoją domową przestrzeń jak gość, który przyszedł pierwszy raz w odwiedziny. Sprawdź, czy w przedpokoju nie piętrzą się buty, a na kuchennym stole stos rachunków. Według feng shui, sterty gazet czy innych przedmiotów, które zapomniały, gdzie ich miejsce i pokryły się kurzem, sprawiają, że w mieszkaniu energia nie krąży swobodnie i tworzą się blokady energetyczne. Dlatego ładnie wszystko poukładaj i pozbądź się tego, co zakłóca przestrzenną harmonię, oczywiście do grubszych prac angażując rodzinę. Na kanapie ułóż wygodne poduszki, na stole ustaw kosz z owocami, a nad łóżkiem w sypialni powieś zdjęcie z pierwszego badania USG. Zresztą już niebawem wejdziesz w etap „wicia gniazda” i już samo patrzenie na dopiero co urządzony dziecięcy pokoik szybko cię zrelaksuje.

Jeśli ciąża przebiega bez powikłań, ruch jest twoim sprzymierzeńcem. Nie chodzi oczywiście o judo, nurkowanie czy wspinaczkę skałkową, ale o jogę, pływanie oraz gimnastykę dla kobiet w ciąży. Dzięki regularnej, umiarkowanej aktywności fizycznej odciążysz kręgosłup, wzmocnisz mięśnie miednicy, poprawisz nastrój, odprężysz się psychicznie, a także lepiej przygotujesz swój organizm do porodu. Znajdź także czas na naukę oddychania torem brzusznym (przeponowym), które zalecane jest przez cały okres ciąży i podczas porodu. Ponieważ my, kobiety, nawykowo oddychamy szczytami płuc, powinnaś systematycznie nad tym pracować, aby oddech przeponą stał się nawykiem. Zapytaj instruktora fitness, lekarza prowadzącego albo położną w szkole rodzenia, jak robić to prawidłowo. I ćwicz: w domu, w pracy, na spacerze...

Twoje ciało potrzebuje teraz kosmetyków przeznaczonych dla kobiet w ciąży, ale także specjalnego pakietu relaksacyjnego, w którego skład wchodzą płyty z nastrojową muzyką, kominek aromaterapeutyczny, świeczki zapachowe, płatki róż, lawendowa oliwka (działa uspokajająco). Wieczorna kąpiel w takim towarzystwie pozwoli odpłynąć myślom oraz wyciszy emocje. Pamiętaj tylko, że z aromaterapią w ciąży nie należy przesadzać, a niektóre olejki eteryczne nie są dla ciebie wskazane, np. z rozmarynu, bazylii, mirry, szałwii, jałowca. Jeśli masz ochotę oddać się w ręce specjalistów, ale nie możesz daleko podróżować, wybierz się na cały dzień do dziennego SPA, które oferuje zabiegidla przyszłych mam. Może zafundujesz sobie manicure, zabieg redukujący opuchliznę nóg albo masaż relaksacyjny? Wykwalifikowane masażystki wiedzą, jakie części ciała ucisnąć, żeby przynieść ulgę i nie zaszkodzić (zapytaj jednak przedtem lekarza, czy w twoim przypadku nie ma przeciwwskazań do masażu). Twój kręgosłup, który musi sobie radzić z dźwiganiem coraz większego ciężaru, będzie ci bardzo wdzięczny.

Musisz bacznie przyglądać się temu, co znajduje się na twoim talerzu. Nikt jednak nie powiedział, że twój jadłospis ma być monotonny. Wciąż możesz sobie dogadzać,  w twoim stanie to nawet obowiązek.Tylko pamiętaj, żeby nie jeść za dwoje, a dla dwojga! Naturalny jogurt z dodatkiem świeżych owoców, zupa z cieciorki czy sałatka z indykiem nie dość, że smaczne, to jeszcze dostarczą ci mnóstwa witamin i dobry nastrój w pakiecie. Dodawaj do potraw bakalie, zioła, korzystaj z sezonowych produktów, pij świeżo wyciskane soki. A co powiesz na dzień gotowania? Tylko ty, kuchnia, garnki i smakołyki.Brzmi kusząco, prawda? Największa frajda to przyrządzanie potraw, których dotąd nie robiłaś. Może kuskus z miętą, ogórkiem, rzodkiewką i sokiem z cytryny albo domowej roboty sok z gruszek z kiełkami pszenicy? Jeśli jednak nie czujesz się mistrzynią gotowania albo boisz się eksperymentować, proponujemy ci proste i sprawdzone antystresowe menu: na śniadanie musli z kiwi i kefirem, na obiad łosoś pieczony z brązowym ryżem, na podwieczorek kanapka z serkiem wiejskim i kiełkami lucerny, a na kolację sałatka z szynką, jajkiem i pomidorem. To istna bomba witaminowa, zawierająca m.in. witaminę B6, zwaną witaminą dobrego nastroju.

Muzyka nie tylko łagodzi obyczaje, ale pomaga także redukować stres, zmniejsza poczucie lęku i zwiększa odporność na ból. Ma również pozytywny wpływ na rozwój maluszka, zostało bowiem udowodnione, że dzieci, które już w okresie prenatalnym słuchały uspokajającej muzyki, szybciej i lepiej się rozwijają. Naukowcy na całym świecie dowodzą, że wpływa to na późniejszy rozwój mowy, pamięci, ułatwia naukę matematyki i logicznego myślenia. Niech więc poranki i wieczory w domu będą pełne spokojnych, rozluźniających rytmów! Nawet zielona herbata lepiej smakuje, gdy w tle rozbrzmiewa jazz czy blues. Możesz też śpiewać, kołysać biodrami i tańczyć – najważniejsze, żebyś czerpała z tego radość. Jeśli np. do tej pory Beethoven nie był twoim ulubieńcem, nie zmuszaj się na siłę do słuchania jego symfonii. Wybierz to, co lubisz, oczywiście z wyłączeniem ostrych, gwałtownych, głośnych dźwięków.