Czego nie lubią odparzenia? 4 sposoby na walkę z odparzoną pupą niemowlaka
Na odparzenia pomaga staranne mycia skóry
O higienę pod pieluszką trzeba dbać na co dzień, ale moment, kiedy pojawia się odparzenie, to znak, że trzeba to robić jeszcze staranniej. Bo nawet jeśli nałożysz na skórę najlepszy krem, to i tak nie zadziała właściwie, jeśli nie zostanie ona dokładnie oczyszczona.
Najskuteczniejsze będzie umycie podrażnionej pupy ciepłą wodą. Jeśli masz wprawę, możesz to zrobić jak położne w szpitalu, czyli pod kranem.
Można też – i tak jest najwygodniej – położyć dziecko na przewijaku, a następnie wacikami, moczonymi w miseczce z ciepłą wodą, dokładnie umyć okolice podpieluszkowe.
Jeśli dziecko ma skłonności do alergii, wodę warto wcześniej przegotować, by nie narażać podrażnionej skóry na kontakt z chlorem, który również ma działanie drażniące.
Skórę myjemy bardzo delikatnie, pamiętając o starannym oczyszczeniu fałdek w pachwinach, w których również mogą gromadzić się resztki kału i moczu. Osuszamy jednorazowym ręcznikiem, lekko dotykając nim skóry (bez pocierania, by dodatkowo nie sprawiać dziecku bólu).
Jeśli odparzenie nie jest rozległe, a skóra nie jest gorąca w dotyku, zamiast wody można użyć wilgotnych chusteczek, tych w wersji sensitive, przeznaczonych do bardzo wrażliwej skóry (substancje zawarte w płynie, którym nasączone są normalne chusteczki, mogą dodatkowo podrażnić odparzoną skórę).
Czytaj również: Kąpiel niemowlaka - aktualne zalecenia lekarzy dotyczące kąpieli małych dzieci
Na odparzenia pomaga wietrzenie pupy
Kiedy skóra będzie już sucha i czysta, dziecko warto ułożyć na golasa na kocyku, rozłożonym na podłodze albo wersalce. Pod kocyk podkładamy tylko foliowy podkład, by zabezpieczyć podłoże przed zamoczeniem. Można pozwolić pofikać dziecku tak przez co najmniej pół godziny, a nawet dłużej.
Skóra nieowinięta pieluszką bardzo ładnie się wtedy regeneruje, bo świeże powietrze, które do niej dociera, działa niczym balsam, osuszając podrażnienia.
Czas, kiedy dziecko leży bez pieluszki, warto wykorzystać na zabawę, np. układając maluszka na brzuszku i zachęcając, by podnosił główkę albo pokazując mu zabawki, do których może sam podpełznąć – możliwości jest naprawdę wiele, trzeba tylko dopasować je do wieku malca. Zadbaj też o to, by w pokoju było wystarczająco ciepło (możesz go dogrzać farelką).
Czytaj również: Potówki u dziecka. Jak się pozbyć potówek?
Na odparzenia pomagają kremy z tlenkiem cynku
Krok nie mniej ważny niż wszystkie pozostałe. Kosmetyk, nałożony na skórę tuż przed założeniem pieluszki, przyspieszy jej regenerację, zmniejszy zaczerwienienie i złagodzi ból wywołany silnym podrażnieniem. Który wybrać? Najlepszy będzie taki, w którego składzie jest tlenek cynku – działający przeciwbakteryjnie, pomagający wyleczyć stan zapalny.
Tlenek cynku działa też na skórę wysuszająco – dobrze więc, jeśli krem ma dodatkowo w składzie emolienty, np. oliwę z oliwek, glicerynę czy oleje roślinne, które zabezpieczają skórę przed nadmiernym przesuszeniem. Istotne też, by zawierał również składniki kojące podrażnienia – tak działa np. d-pantenol.
Warto wiedzieć, że w sprzedaży są zarówno preparaty działające dwukierunkowo, to znaczy chroniące skórę przed odparzeniami i kojące ewentualne podrażnienia, jak i preparaty typowo lecznicze.
Do tych ostatnich należy choćby maść z antybiotykiem, stosowana na zmianę z preparatem przeciwgrzybiczym albo robiona w aptece „maść pośladkowa”, zmniejszająca odparzenia, o silnym działaniu leczniczym (nie stosuj maści z kwasem bornym, bo jest niewskazany dla dzieci poniżej 3. roku).
Dostępne są na receptę i przepisuje je pediatra, jeśli dojdzie do pieluszkowego zapalenia skóry. Warto o nie poprosić lekarza, jeśli mimo stosowanych kremów odparzenie nie ustępuje.
Czytaj również: 26 pytań o pielęgnację niemowlaka, które zadaje każda mama
Na odparzenia pomoże też puder albo mąką kartoflana
Odparzoną skórę dziecka można również próbować ratować zasypką – najlepiej taką, która oprócz talku ma w składzie składniki kojące, jak d-pantenol. Przyspiesza ona gojenie, pochłania też wilgoć.
Trzeba jednak pamiętać, że pupa, którą będziemy zasypywać pudrem, musi być nie tylko czysta, ale też starannie osuszona. Nie stosuj już więc dodatkowo żadnych kremów przeciw odparzeniom, ani nie natłuszczaj pupy oliwką.
Bo jeśli puder zetknie się choćby z odrobiną wilgoci albo tłuszczu (np. zawartego w kosmetykach), zacznie się wałkować, tworząc grudki, mogące mechanicznie podrażnić skórę dziecka.
Odpowiednią ilość zasypki najpierw wysyp sobie na dłoń, a dopiero potem strząśnij na skórę dziecka, omijając śluzówki.
Doskonale w roli pudru sprawdza się mąką ziemniaczana, która przyspiesza gojenie i łagodzi podrażnienia oraz świąd.
Czytaj również: Kąpiel w krochmalu na odparzenia u niemowlaka - zobacz jak zrobić krochmal do kąpieli