Czego nie robić w okresie niemowlęcym, aby uniknąć wad postawy?
Nie kładź niemowlęciu poduszki pod głowę
To nie ma żadnego medycznego uzasadnienia. Są za to powody, by tego nie robić. Nawet niewielkie podwyższenie zmienia ułożenie główki wobec tułowia i przeszkadza w jej swobodnych ruchach.
Nie spiesz się z nosidełkiem i nie noś dziecka w chuście cały dzień
W pierwszych miesiącach życia pozycja pionowa jest dla malca zbyt obciążająca – nosząc dziecko na rękach, najlepiej układać je w pozycji półleżącej. Jeśli malec nie ukończył 3 miesięcy, może być noszony pionowo najwyżej kilkanaście minut w ciągu dnia, do odbicia.
W nosidle zawieszanym na piersiach rodzica można nosić dopiero dziecko, które samodzielnie potrafi usiąść i siedzi bez podparcia.
Chusta jest odpowiednia już dla noworodków – malca trzeba w niej układać w pozycji naturalnej (leży wtedy jak fasolka), przodem do ciała rodzica.
Nie przesadzaj jednak z czasem, przez jaki nosisz dziecko w ten sposób, bo niemowlę musi mieć możliwość zmiany pozycji i okazję do swobodnego machania nóżkami. Pamiętaj również, że chusta jest niewskazana dla dzieci mających dysplazję stawów biodrowych.
nie zamieniaj gondoli na fotelik i nie przesadzaj dziecka za wcześnie do spacerówki
Wielu rodziców decyduje się na zakup wózka trzyfunkcyjnego, w komplecie z fotelikiem samochodowym. Ale o ile fotelik jest niezbędny podczas jazdy samochodem, o tyle wpinanie go w stelaż wózka i stosowanie podczas spacerów, jako zamiennika gondoli, jest złym pomysłem.
Niemowlęta, które jeszcze nie siedzą, nie powinny przebywać w pozycji półsiedzącej, a taką właśnie wymusza fotelik.
Niemowlę można przesadzić do składanego wózka dopiero wtedy, kiedy potrafi już samo usiąść i siedzieć bez podparcia, a więc zwykle nie wcześniej niż w 7. miesiącu życia.
Ale nawet wtedy nie kupuj najtańszej spacerówki – tzw. parasolki. Niemowlę może podróżować wyłącznie w spacerówce z solidnym oparciem, które można rozłożyć zupełnie płasko.
Nie sadzaj niemowlęcia zbyt wcześnie i nie używaj za wcześnie krzesełka do karmienia
Malec skończył pół roku i nadal sam nie siada? Nie próbuj sadzać go na siłę, bo to nie nauczy go, jak ma to robić, za to źle wpłynie na kręgosłup i bioderka. Zamiast tego o swoich obawach powiedz pediatrze, który oceni, czy dziecko prawidłowo się rozwija.
W większości przypadków wszystko jest w porządku, bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie.
Nie używaj też za wcześnie krzesełka do karmienia dziecka. Niektórzy rodzice kupują je razem z wyprawką, inni sadzają dziecko w nim wówczas, kiedy zaczynają rozszerzać dietę, czyli w 5.–6. miesiącu. To za wcześnie.
Specjaliści są zdania, że malec może w nim siedzieć dopiero wtedy, kiedy sam potrafi usiąść. Do tego czasu lepiej karmić go w pozycji półleżącej, ewentualnie – jeśli krzesełko ma taką funkcję – rozkładać je do pozycji leżaczka.
Nie kupuj chodzika i nie poganiaj dziecka, by zaczęło chodzić
O chodzikach mają złe zdanie wszyscy ortopedzi i rehabilitanci dziecięcy bez wyjątku. Chodzik zaburza naturalny rozwój dziecka – zmienia obciążenie miednicy, tułowia i nóg, sposób obciążania stóp, a niemowlę włożone do chodzika nie potrafi wyczuć podłoża, ocenić przestrzeni ani bezpieczeństwa.
To fatalnie odbija się na jego postawie. Dziecko korzystające z chodzika nabiera również złego nawyku chodzenia na palcach, co potem jest bardzo trudno zmienić.
Aby zapobiec wadom postawy nie poganiaj dziecka, by zaczęło chodzić. Kiedyś niemowlęta prowadzano za rączki, żeby szybciej zaczęły chodzić. Dziś wiadomo, że to pomysł tak samo zły jak wkładanie dziecka do chodzika, w dodatku z bardzo podobnych powodów.
Dlatego nie rób tego i nie pozwalaj, by robił to ktoś inny – kiedy dziecko będzie do tego gotowe, samo wyruszy w drogę.