Emocje w ciąży. Włącz pozytywne myślenie w ciąży
1. Nowe życie to cud
Ciąża potrafi dokuczyć, to prawda. Będzie cię mdliło, bolało w podbrzuszu, w krzyżu. Trudno, żeby było inaczej: twoje hormony szaleją, macica się rozciąga, dziecko zaczyna ciążyć...
Zamiast kwękać, powiedz sobie: to normalne, mam prawo tak się czuć. Jeśli będziesz wciąż roztrząsała fakt, jak bardzo ciążowe dolegliwości utrudniają ci życie, to rzeczywiście ciąża będzie dla ciebie jednym pasmem dolegliwości. Zmień nastawienie.
Pomyśl, że jest to nadzwyczajny stan i wszystko, co się z nim wiąże, to objaw cudu, jakim jest powstawanie nowego człowieka. Ty zaś właśnie teraz uczestniczysz w tym cudzie. Kiedy to sobie uświadomisz, mdłości czy bóle staną się mniej dokuczliwe.
2. Natura zrobi swoje
Słyszałaś o różnych komplikacjach ciążowych i boisz się, że coś pójdzie nie tak? Ale przecież na co dzień nie zastanawiasz się, czy twoje serce bije, czy nerki pracują, czy jelita trawią...
Gdybyś miała myśleć cały czas o tym, czy twój organizm funkcjonuje prawidłowo, wpędziłabyś się w nerwicę albo hipochondrię. Te procesy odbywają się samoistnie, poza twoją świadomością. Wystarczy, że odpowiednio dbasz o siebie: jesz, śpisz, ruszasz się – i wszystko gra!
Podobnie jest z ciążą: natura opracowała program, według którego dziecko się rozwija. Powiedz sobie, że skoro do tej pory twoje ciało ze wszystkim radziło sobie nieźle, to i z ciążą doskonale da sobie radę.
3. Co jest dobre dla mnie, służy mojemu dziecku
Odkąd jesteś w ciąży, widzisz wszędzie zakazy: tego nie jedz, tamtego nie rób, to może zaszkodzić dziecku... Jest oczywiste, że powinnaś porzucić myśl o paleniu papierosów, piciu alkoholu. Zachowaj jednak zdrowy rozsądek, inaczej zaczniesz się zastanawiać, czy w ogóle ci coś wolno i poczujesz się jak zakładnik własnego dziecka.
Spójrz na sprawę z innej strony: nie pytaj, co może mu zaszkodzić, ale pomyśl, co jest dla niego dobre. A służy mu to, co i tobie: zdrowe jedzenie, piękna muzyka, chwile czułości z ukochanym.
4. Moja ciąża jest wyjątkowa
Porównując swój stan z ciążami innych matek, czytając poradniki i wypowiedzi innych ciężarnych na forach internetowych, próbujesz uporządkować tę nową dla siebie rzeczywistość, utwierdzić się w przekonaniu, że wszystko idzie dobrze. Lecz kiedy niepokoi cię każde rzekome odchylenie, powiedz: stop!
Nie ma dwóch takich samych ciąż, każda przebiega nieco inaczej. Jeśli coś odbiega od podręcznikowego standardu (a taki standard jest tylko przybliżonym opisem ciąży), to nie znaczy, że urodzisz potwora. Powiedz sobie z całym spokojem: moja ciąża jest wyjątkowa, nie ma drugiej takiej. A jeśli coś cię naprawdę niepokoi, porozmawiaj z lekarzem.
5. Brzuszek dodaje mi urody
Zmiana figury, utrata talii, dodatkowy tłuszczyk nie wzbudzają w tobie entuzjazmu. Zauważyłaś też, że twój partner okazuje ci ostatnio więcej czułego przywiązania niż gorącej namiętności. Zanim pomyślisz, że jesteś grubą babą, spójrz na swój stan jak na formę rozkwitu. Powiedz sobie: jestem pulchniejsza – i co z tego?
Mam cudowne piersi, obfitość moich kształtów jest przejawem płodności, a to, co płodne, jest piękne. Jestem boginią obfitości, daleko mi do szarej myszki! Powtarzaj to sobie każdego dnia, a będziesz promieniowała pewnością siebie i zadowoleniem, które dodaje urody i seksapilu jak nic na świecie!