Jak uniknąć krzyku, złości i płaczu dziecka? Włącz w życie zasady Montessori
Pozwól dziecku dokonać wyboru
Zazwyczaj to rodzice szykują ubrania swoim pociechom. Wybierają skarpetki, koszulki i spodenki, w których – ich zdaniem – dziecko będzie mogło dobrze danego dnia wyglądać. Niektóre dzieci nie mają z tym problemu i zakładają, to co im się przygotuje. Innym nie musi się to podobać.
Niezależnie, do której grupy należy twoje dziecko, warto wdrożyć w życie metodę Montessori, która polega na wyborze ubrań przez dziecko. Jedne dzieci nauczą się podejmowania decyzji, a inne będą miały satysfakcję, że w końcu noszą, to na co mają ochotę.
Czy powyższa zasada oznacza, że mogą iść do przedszkola w stroju dinozaura z zeszłego balu karnawałowego? Nic bardziej mylnego.
Wybór dziecka powinniśmy ograniczyć do ubrań odpowiednich w danych sezonie i do pogody. Wspólnie dobrać koszulki, spodenki lub spódniczki, z których samodzielnie skomponują strój, który im się podoba.
Dzięki wprowadzeniu tej zasady dziecko nabiera pewności siebie.
Zobacz również: Gdzie można oddać ubranka i zabawki po dziecku, by trafiły do potrzebujących?
Ogranicz ilość zabawek
Jeżeli twoje dziecko wciąż woła w sklepie, abyś kupiła mu nową zabawkę, tę wymarzoną i najlepszą, zatrzymaj się na chwilę. Idź z dzieckiem do jego pokoju. Porozmawiaj o zabawkach, które już ma i wybierzcie razem te, którymi najczęściej się ostatnio bawi. Resztę schowajcie do pudeł i wynieście poza zasięg wzroku dziecka. Może to być strych lub inne miejsce, do którego dziecko nie ma dostępu.
Metoda Montessori zakłada, że przy zbyt dużym wyborze rzeczy do zabawy, dziecko nie może się skoncentrować. W rzeczywistości nie bawi się niczym lub szybko nudzi się tym, co już ma.
Pomóc może rozwiązanie polegające na wyborze tylko kilku zabawek. Może to być 6 do 8 rzeczy, które w danej chwili spełniają potrzeby rozwojowe dziecka. Dzięki temu pokój dziecka będzie mniej zagracony i łatwiej będzie można zatroszczyć się o porządek.
Zabawki, które odłożyło się na później, można wymieniać. Raz na tydzień lub nawet raz na dwa tygodnie, możemy zamienić kilka zabawek, na te z domowego magazynku. Ta zasada sprawi, że dziecko będzie mogło w pełni cieszyć się tym, co już ma.
Kiedy w sklepie dziecko zacznie marudzić, możemy mu przypomnieć, że w domu mamy nasz własny magazyn z zabawkami, które tylko na niego czekają.
Czytaj także: Po co dzieciom zabawki? Czy to tylko niepotrzebne gadżety?
Zaangażuj dziecko w gotowanie
Małe dzieci uwielbiają pomagać. Wystarczy spojrzeć, jaką radość sprawia im odkurzanie lub wspólne gotowanie. To właśnie przygotowywanie posiłków razem z dzieckiem, może być kluczem w walce z wybrzydzaniem podczas jedzenia.
Pomoc w kuchni należy dostosować do wieku i umiejętności dziecka. Na początek może to być płukanie warzyw lub robienie kanapek. Następnym punktem może być nakrywanie do stołu, mieszanie, wbijanie jajek do miski, ubijanie piany, a później obieranie ziemniaków.
W miarę rozwoju i chęci dziecka, możemy zacząć przygotowywać z nim cały obiad. Będzie to niewątpliwie dobre doświadczenie dla młodego człowieka, które rozwinie jego umiejętności. Wspólne wybieranie tego, co będzie dziś na obiad, a następnie kupowanie niezbędnych produktów i szykowanie posiłku, uczy dziecko współpracy, odpowiedzialności i zachęca do spróbowania, tego co samo przygotowało.
Czytaj również: 7 powodów, dla których warto jeść wspólne posiłki z dzieckiem
Stwórz przestrzeń dla swojego dziecka
Bunt dziecka o jego wymarzony pokój lub przestrzeń, w której będzie spędzało czas, również może spędzać nam sen z powiek. Wybór kolorów, obrazków i półek, które chcemy powiesić, nie zawsze jest łatwy. Dobierając rzeczy do pokoju dziecka i szukając dla nich odpowiedniego miejsca, warto spojrzeć na przestrzeń oczami dziecka.
Usiądźmy na podłodze. Spójrzmy wokół, jak dany pokój będzie widziało dziecko ze swojej perspektywy. Obrazek powieszony zbyt wysoko, nie będzie widoczny dla malucha.
Kącik z poduszkami możemy umieścić w miejscu, w którym nasz maluch czuje się najlepiej. Dzięki temu w spokoju poogląda swoje ulubione książeczki.
Zobacz również: Odnawianie pokoju dziecka - co jest lepsze: farba czy tapeta i ile to kosztuje?
Dajmy dobry przykład
Zasady Montessori polegają na spojrzeniu na świat oczami dziecka. Zauważeniu jego potrzeb i pozwoleniu na dokonywanie wyborów. Dzięki temu dziecko będzie bardziej spełnione, pewniejsze siebie, chętniejsze do współpracy.
Dodatkowo, jeżeli oczekujemy dobrego zachowania, które polega na mówieniu „dziękuję”, „przepraszam” lub „ proszę” - dajmy dobry przykład. Dziecko uczy się zachowań od dorosłych.
Jeżeli ten mały i jakże chłonny umysł, zobaczy świat, w którym dorośli rozmawiają, zamiast krzyczeć, szukają rozwiązań, zamiast skupiać się na problemach, potrafią podziękować i przeprosić, to będą zachowywać się w podobny sposób.
Czytaj także: Dobre maniery. Jak nauczyć dziecko ich stosowania? 3 sposoby