Nietrafiony prezent dla dziecka: czego nie kupować pod choinkę dziecku?

Pluszaki to prezent często kupowany dzieciom w każdym wieku, zwłaszcza, gdy darczyńca słabo zna dziecko i nie wie, jaka zabawka mu się spodoba. Efekt? Kilkumiesięczne niemowlaki mają kolekcje liczące kilkadziesiąt sztuk. Pluszowe zabawki w dużych ilościach nie tylko zagracają mieszkanie. Są też siedliskiem kurzu i brudu, przez co zagrażają małym alergikom, których jest coraz więcej. Poza tym przytulanka ma sens tylko wtedy, gdy jest tą jedyną, ukochaną przez dziecko. Zwykle zostaje nią pierwszy miś otrzymany przez dziecko albo zabawka podarowana ze szczególnej okazji, przez wyjątkową dla dziecka osobę. Następne już tylko zbierają kurz.

Gwizdek, miś powtarzający w kółko to samo zdanie, perkusja, wyjący wóz strażacki... To prezenty znienawidzone przez rodziców, chociaż lubiane przez dzieci. Dlatego przed kupnem grającej zabawki wyobraź sobie, jak to by było słuchać jej kilkadziesiąt razy w ciągu dnia. Jednak głośne zabawki powodują nie tylko ból głowy u rodziców – mogą nawet uszkodzić słuch dziecka. Kupując pozytywkę czy karuzelę, wybieraj raczej ciche, spokojne melodyjki. Upewnij się, że zabawka nie włącza się zbyt łatwo i nie uruchomi się przypadkiem w nocy, budząc dziecko.

Podrobione zabawki prawdopodobnie zostaną zniszczone.

Laptop dla trzylatka, kolejka elektryczna dla niemowlaka, konsola do gier dla dwulatka? Tymi prezentami dziecko będzie cieszyć się (jeśli w ogóle) dopiero za kilka lat. Przez ten czas zabawka będzie się kurzyć, starzeć albo się zepsuje. Często takie prezenty mają zaspokoić potrzebę darczyńcy, a nie obdarowanego dziecka. Natomiast obdarowywanie dziecka starszego zabawkami przeznaczonymi dla maluchów zwykle wynika z tego, że obdarowujący sporadycznie widuje dziecko i zapamiętał je jako młodsze. Zawsze szukaj oznaczenia na opakowaniu zabawki, dla jakiego wieku jest przeznaczona.

Pies, kot, królik czy papużka to kiepski pomysł na prezent nie tylko dla dziecka, ale dla każdego. Zwierzę nie jest rzeczą, nie może być więc prezentem. Kupując zwierzę dziecku, tak naprawdę nakładasz odpowiedzialność za nie na rodziców, czasem na kilkanaście lat. Nawet jeśli dziecko nie znudzi się zwierzakiem po paru tygodniach i będzie je karmiło i opiekowało się nim, to i tak część obowiązków spadnie na rodziców. Dziecko nie będzie przecież wychodziło z psem trzy razy dziennie, to na rodziców spadną wydatki na karmę, żwirek i bardzo kosztowne czasem leczenie pupila. Oni będą też musieli zorganizować opiekę dla niego na czas wakacyjnych wyjazdów. Trzeba pamiętać, że zwierzak ma nie tylko potrzeby materialne. Potrzebuje też uwagi, pieszczot, często 2-3 godzin dziennie poświęconych tylko na zabawę i interakcję z kotem, papużką czy psem. Niechciane zwierzę cierpi w samotności i nudzie albo co gorsza kończy na ulicy, w lesie lub w schronisku.

Jeśli chcesz podarować dziecku słodycze, upewnij się, że jego rodzice nie mają nic przeciwko. Niektórzy nie chcą, by ich dziecko jadło słodycze, lub ograniczają ich ilość. Rodzice mają prawo decydować, jak wygląda dieta ich dziecka i trzeba to uszanować, nawet gdy jesteś członkiem jego rodziny. Poza tym wiele dzieci jest uczulonych np. na czekoladę czy orzechy, więc częstując je pralinkami, możesz bardzo mu zaszkodzić. W żadnym razie nie kupuj słodyczy niemowlakowi!