Oto 5 nieoczywistych zmian po urodzeniu dziecka, których się nie spodziewałaś i nie umiesz sobie z nimi radzić
Stajesz się matką-wariatką
Nie znałaś dotąd siebie w takim wydaniu. Uważałaś się za osobę rozsądną, zrównoważoną, a teraz zachowujesz się jak wariatka. Boisz się o swoje dziecko tak panicznie, że tracisz dystans.
Podałaś niechcący dziecku dwie krople witaminy D zamiast jednej i czujesz, że paraliżuje cię lęk. Czytasz w Internecie o przedawkowaniu leku i mimo że okazuje się, że nic sie nie stało, szalejesz z nerwów i chcesz jechać na SOR.
Użyłaś do przygotowania mleka modyfikowanego wody z kranu zamiast z butelki. Robi ci się niedobrze ze strachu, gdy myślisz o zanieczyszczeniach, które właśnie połyka twoje dziecko.
Śmieszne przykłady? Są prawdziwe i pochodzą z grup dla młodych mam. W obliczu wielkiej miłości do dziecka, świadomości własnych braków w doświadczeniu w byciu matką, tracimy czasem zdrowy rozsądek. Lęk o dziecko jest normalny i nie świadczy o pomieszaniu zmysłów.
Zdaj sie na swoją intuicję, ale czasem słuchaj męża. Faceci mają chłodniejsze i przez to czasem bardziej rozsądne spojrzenie na wiele sytuacji związanych z dzieckiem.
Tęsknisz za dawnym życiem
Kochasz swoje dziecko, marzyłaś o nim, oddałabyś za nie życie. Ale wieczorem, gdy leżysz w łóżku myślisz czasem o tym, co już minęło i jest ci żal. Czujesz, że coś straciłaś - wolność, beztroskę, szansę na wyjazdy, karierę, choć jesteś świadoma tego, co zyskałaś - przede wszystkim swoje dziecko.
Takie myśli są normalne i nie oznaczają, że nie kochasz dziecka, nie nadajesz sie na matkę, nie zasługujesz na swoje szczęście itd. To tylko efekt zmian, których doświadczasz i które czasem cię przerastają.
Pogadaj z innymi mamami, jeśli się odważą, powiedzą ci, że też mają takie odczucia. Świadomość, że nie jesteś wyrodną matką na pewno ci pomoże.
Nie masz ochoty na seks
Wiadomo, że kobieta traci ochotę na seks po porodzie . Zmęczenie, niewyspanie, ból okolic intymnych, przez które przepychało się dziecko odstręczają od spraw łóżkowych.
Ale potem? Po 3, 6, 10 miesiącach? Wiele kobiet traci popęd seksualny na dużo dłuższy czas niż połóg. I nie jest to związane juz z samym dzieckiem czy brakiem miłości do partnera. Okazuje się, że na libido wpływa na przykład karmienie piersią i związane z tym zmiany hormonalne.
Wiele z nas nie ma pojęcia, że to normalne i myśli, że coś jest ze nimi nie tak. Nie każdy mąż ma też tego świadomość i czuje się odrzucony. Świadomość o wpływie hormonów na życie seksualne bardzo by pomogła...
Przestajesz dogadywać się z przyjaciółkami
Jeśli zostałaś matka jako pierwsza w gronie swoich przyjaciółek, możesz mieć poczucie wyobcowania. Nagle przestajesz je rozumieć, dostrzegasz, że ich problemy na tle twoich, to jakieś bzdury. Z drugiej strony chcesz im się wygadać, ale widzisz, ze one kompletnie nie wiedza, o czym mówisz...
To ty się zmieniłaś czy one się zmieniły? To twoja wina czy ich? Prawda leży po środku, jak zwykle. Zmieniłaś sie, bo patrzysz teraz na życie przez pryzmat bycia mamą. Masz inne problemy - nie zastanawiasz się, czy nowa pomadka znanej firmy wysusza wargi czy nie, bo twoim problemem są krostki na buzi malca, a szminki użyłaś ostatni raz pół roku temu.
Z drugiej strony, kobieta, która nie ma dziecka może nie zrozumieć, że twój świat kręci się teraz tylko wokół niemowlęcia.
I jedna, i druga strona musi wykazać się zrozumieniem. Ty nie możesz zadręczać koleżanek swoimi problemami bez końca, one muszą nauczyć się ciebie słuchać i przynajmniej próbować zrozumieć.
Zauważasz eskalację konfliktów z mężem
Przestałaś dogadywać się z partnerem. On nie rozumie twoich obaw leków o dziecko. Nie pomaga ci przy dziecku, a ty ledwo żyjesz opiekując się dzieckiem i domem. Czujesz, że twój facet woli spędzić godzinę na siłowni niż siedzieć z wami w domu. Zaczynacie kłócić się o drobiazgi, wypominacie sobie jakieś rzeczy sprzed lat...
To normalne sytuacje, które pojawiają się w związku po urodzeniu dziecka. Nadmiar obowiązków, stres, lęk o przyszłość, odpowiedzialność za dziecko, tęsknota za wolnością i dawnym życiem - to zwyczajne, ale silne odczucia, które nas przytłaczają.
Aby sobie z nimi poradzić potrzeba czasu, rozmów, wspólnego obgadywania trudnych spraw. Czasem pomocy specjalisty, bo z niektórych rzeczami sami sobie nie poradzimy. Ważna jest dobra wola i chęć pokonania problemów.