Znienawidzone zdania naszych rodziców

No tak, twoich rodziców zapewne nie przekonywał fakt, że koleżanka także poszła na wagary, jedzie pod namiot ze znajomymi czy to, że inne dziewczyny w klasie też się malują. To, że inni tak robią, nie miało znaczenia, bo swoich rodziców obchodziłaś tylko ty... Brzmi znajomo?

Najczęściej słyszeliśmy to wtedy, gdy odmawialiśmy zjedzenia posiłku, którego wybitnie nie znosiliśmy... Na pewno doskonale wiesz o tym, że trudno zagłodzić zdrowo rozwijające się dziecko. I że wmuszanie dziecku jedzenia może doprowadzić do zaburzeń odżywiania. W praktyce jednak, gdy już jesteś rodzicem i zależy ci na tym, żeby dziecko jednak zjadło, chwytasz się wszelkich sposobów...

Alternatywna wersja tego zdania to "Zjedz chociaż mięsko".

Zobacz: Czym na co dzień szkodzimy swoim dzieciom?

Nie masz siły tłumaczyć czegoś dziecku po raz enty? Być może na końcu języka masz "zrozumiesz, jak podrośniesz" albo "za moich czasów..."

Ewentualnie: "liczę do trzech!" Choć sama będąc dzieckiem nie znosiłaś, kiedy rodzice wciąż powtarzali ci co masz zrobić, pewnie sama nierzadko nie potrafisz inaczej.

Zupełnie tak, jakby dorośli sami nie mogli się najeść... Zapewne nawet nie pamiętasz, że tak mówiła twoja mama czy babcia, bo byłaś wtedy zbyt mała. Jednak mając własne dziecko też możesz mieć pokusę, by tak mówić.

Zobacz: 12 pytań o rozszerzanie diety dziecka

Zachowanie twojego dziecka nie mieści ci się w głowie, bo kiedyś "dzieci i ryby głosu nie miały"? A może nie miały tylu zabawek i gadżetów, ile mają dzisiaj? Fakt jest taki, że choć w duchu zazdrościsz swoim dzieciakom tego, ile same posiadają (bo nie byłaś tak rozpieszczana!), to zdanie z pewnością je jeden raz od ciebie usłyszą.

Zobacz też: 12 błędów wychowawczych, które najczęściej popełniają młodzi rodzice

Zazwyczaj nasi rodzice powtarzali tak, gdy wygłupialiśmy się robiąc zeza i inne dziwne miny. I chociaż ostrzeżenia miały niewiele wspólnego z prawdą, powtarzali je jak mantrę.

Polecamy: Czego nie wolno mówić dziecku? 7 najgorszych zdań