Wytrwale czekasz na swoją kolejkę na infolinii przychodni, bo pilnie musisz zapisać dziecko do pediatry, tymczasem kiedy wreszcie zaczynasz rozmawiać dziecko robi wszystko, by ci przeszkodzić? To stresująca sytuacja dla rodziców, wyjątkowo częsta.
Nie inaczej wygląda to w przypadku zwykłej rozmowy z bliskim przez telefon czy twarzą w twarz. Uważasz, że maluch robi to specjalnie, nie szanuje twoich potrzeb, zachowuje się niegrzecznie? Nie robi tego przeciwko tobie.
Twoje poświęcenie uwagi komuś innemu paradoksalnie traktuje jako zagrożenie, bo to sytuacja, w której twoja uwaga jest skierowana na kogoś innego. To dziecięca zazdrość? Niekoniecznie. Raczej echo ewolucji i fakt, że kilkulatek żyje „tu i teraz”, a cierpliwość nie jest jego mocną stroną.
Dlaczego dziecko wciąż przerywa w rozmowie?
Rodzic, któremu dziecko wciąż przerywa, zazwyczaj czuje złość. Uważa, że zachowanie malucha jest wyrazem braku szacunku do dorosłego i jego rozmówcy, tymczasem intencje dziecka (zwłaszcza przedszkolaka) wcale nie są złe. Dziecko przerywa zadając pytania, mówiąc o tym, co właśnie zrobiło, komunikuje potrzeby.
Choć dla ciebie jest to niewłaściwy moment, maluch tak tego nie postrzega. Dzieci do pewnego wieku nie potrafią trzymać w sobie emocji, których doświadczają. Żyją „tu i teraz”, swoje potrzeby komunikują natychmiast. Nie wynika to z braku szacunku czy złego wychowania. Najczęściej dziecko zwyczajnie nie wie, że to ci przeszkadza i nie rozumie, że odbierasz to właśnie jako brak szacunku. Co więcej, nie umie przerywać rozmowy tak, by nie zostało to uznane za niegrzeczne.
− Kilkulatki mają bardzo małą zdolność do odraczania jakichś działań w czasie, a niewyrzucenie czegoś z siebie natychmiast powoduje dyskomfort, z którym trudno sobie poradzić
- tłumaczy psycholożka Joanna Madej.
To dlatego nasze rodzicielskie „zaraz”, „poczekaj”, „nie teraz” po prostu nie działa.
Zrób to, gdy dziecko przerywa rozmowę
Jak pewnie wiesz, dzieci nas naśladują, dlatego jeśli ty również przerywasz dziecku w pół zdania lub kończysz zabawę, która trwa w najlepsze, możesz być pewna, że nie będzie widziało w tym nic złego, by przerywać ci rozmowę.
Gdy przed tobą ważny telefon przygotuj dziecku coś do zabawy. Jeśli masz taką możliwość, przed ważną rozmowę poświęć dziecku więcej uwagi.
Choć ciągłe przerywanie może być frustrujące, ignorowanie nie na wiele się zda. Sprawi jedynie, że dziecko jeszcze głośniej będzie manifestować to, że nie podoba mu się sytuacja, w której nie może zostać wysłuchane.
Psycholog radzi co zrobić w trakcie rozmowy (gdy dziecko akurat przerywa), jednak jak zaznacza najważniejsze jest to, by o całej sytuacji porozmawiać już po fakcie, gdy emocje opadną.
Zrób to, gdy dziecko ci przerywa:
- zauważ dziecko (daj mu znać, że widzisz, że chce coś powiedzieć, nie udawaj, że tego nie dostrzegasz),
- zakomunikuj swoje potrzeby (powiedz, że to dla ciebie ważne, by w tym momencie porozmawiać),
- wytłumacz dziecku, kiedy będzie jego kolej, by mogło coś powiedzieć,
- daj dziecku alternatywę (zaproponuj np. przyniesienie zabawki z innego pokoju).
To oczywiście działania, które podejmujemy od razu, ale ważniejsza jest późniejsza rozmowa.
− To, co najważniejsze: ćwiczymy tę umiejętność poza sytuacją, na chłodno. „Pamiętasz, jak dzisiaj rano rozmawiałam z tatą? Myślę o tym i to trudne, gdy chcemy coś powiedzieć i musimy czekać, aż dorośli przestaną rozmawiać, co? Dla mnie tez to nie jest łatwe, gdy muszę poczekać na swoją kolej. Ale przerywanie jest bardzo, bardzo niemiłe dla drugiego”
- proponuje psycholożka Joanna Madej. Podpowiada, by ustalić z dzieckiem wspólny sygnał, którego dziecko może użyć w momencie, gdy bardzo chce coś powiedzieć, a ty jesteś zajęta rozmową z kimś innym. Zamiast przerywania niech będzie to np. złapanie za rękę.