Edukacja

Odwiecznym problemem rodziców i nauczycieli, jest ich niewystarczający wzajemny kontakt. Niezawsze wynika on ze złej woli, częściej przyczyną jest brak czasu. Rodzice często nie wiedzą jakie oceny ma ich dziecko oraz jak zachowuje się w szkole. Rozwiązaniem jest elektroniczny dziennik. Nie zastępuje on prawdziwego dziennika szkolnego, jest do niego tylko dodatkiem. Jednak wystarczy mieć dostęp do komputera z Internetem i od razu wszystko staje się prostsze.
Dzieci, które dorastały w dobie rewolucji technologicznej myślą zupełnie inaczej, niż poprzednie pokolenie. Szkoła w starym wydaniu nie zdaje już egzaminu, a nauczyciele bez wsparcia nowych mediów nie są w stanie skutecznie dotrzeć do uczniów. Polskie szkoły to edukacyjny skansen. Lekcje od lat wyglądają tak samo – zamknięta klasa, nauczyciel w centrum i fakty do „wkucia” na tablicy. Ten model został stworzony w XIX w. na potrzeby społeczeństwa industrialnego. Rewolucja technologiczna wywróciła ten porządek do góry nogami. Dzisiaj dzieci przyzwyczajone są do dużej ilości bodźców, poznają świat przez ekrany laptopów, telewizorów i telefonów komórkowych.
Początek roku szkolnego przed wieloma rodzicami stawia to samo pytanie: Czy wysyłać dziecko na zajęcia dodatkowe, a jeśli tak – to na jakie? Języki obce, karate, basen, szkoła muzyczna, taniec, a może gra w tenisa? Zajęcia dodatkowe można podzielić na kilka kategorii: sportowe, które uzupełniają niewielką liczbę lekcji WF-u, edukacyjne, dzięki którym dziecko zdobędzie nowe umiejętności, czy artystyczne, rozwijające talent plastyczny, muzyczny bądź aktorski.
Na pierwszy dzwonek większość dzieci czeka z niecierpliwością. Ich rodziców dręczy zaś niepokój. Jak siedmioletniemu dziecku zagospodarować czas po lekcjach? W pierwszej klasie jest pięć godzin zajęć lekcyjnych. Jest to mało z punktu widzenia rodzica, który ma kłopot: jak nasz uczeń wróci ze szkoły i co będzie potem robił? Jeśli nie ma dyspozycyjnych dziadków, sytuacja nie wygląda najlepiej. Jak z niej wybrnąć? Rozwiązaniem są zajęcia dodatkowe lub świetlica.
Twoje dziecko jest zagrożone? Może nie dostać promocji do następnej klasy? Pod koniec wakacji czeka je poprawka? Przede wszystkim zachowaj spokój. Zastanów się, jakie są tego przyczyny. I zrób wszystko, aby pomóc mu przygotować się do trudnego egzaminu. Poprawka to jeszcze nie wyrok. To dla dziecka szansa na uniknięcie powtarzania klasy. Nie pozwól, aby ją zaprzepaściło. Bo jeśli nauczyciel nie wystawił mu jeszcze jedynki, to znaczy, że wierzy w to, że uczeń może się douczyć, zawalczyć o pozytywną ocenę. Nie każdy dostaje taką możliwość!
Czym konkretnie zajmuje się pedagog szkolny, jakie są jego zadania, jak może pomóc dziecku i jego rodzicom? Na te pytania odpowiada nasz ekspert - Agnieszka Byczkowska, pedagog ze szkoły podstawowej nr 100 w Warszawie. Zobacz, w jakich sytuacjach warto się zgłosić do szkolnego pedagoga.
Twoje dziecko przychodzi do domu z notatką w dzienniczku, wzywającą cię do szkoły. Co robisz w takiej sytuacji? Czy może wściekasz się na nauczyciela, że "czepia się" twojego aniołka? Jeśli przyjąć, że nauczyciele są po to, by uczyć i wspierać rodziców w wychowaniu dzieci, teoria, że ich celem  jest bezzasadne dręczenie dzieci i rodziców upada. Dlatego warto na poważnie wziąć wezwanie do szkoły, może dzięki niemu dowiesz się o kłopotach dziecka i szybko je rozwiążesz.
Gdy na świecie pojawia się dziecko, nie musisz wybierać między jego przytulaniem a swoimi zainteresowaniami. Wystarczy znaleźć zajęcia, na które możesz chodzić wspólnie z dzieckiem.
Kanadyjscy naukowcy odkryli, że dzieci, które brały lekcje muzyki przed ukończeniem 6 roku życia mają lepiej rozwiniętą pamięć i to nie tylko do dźwięków, ale także do matematyki czy języków. Powszechnie wiadomo, że muzyka rozwija wrażliwość i abstrakcyjne myślenie. Dzieci chętnie uczestniczą w zajęciach dodatkowych z muzyki, lubią także pobierać lekcje gry na instrumentach. Zastanów się więc nad edukacją muzyczną swojego dziecka.
Kosztowna konieczność – mawiają jedni. To tylko dla wybrańców – dodają inni. Są i tacy, którzy twierdzą, że korepetycje to fanaberie ludzi, którzy mają za dużo pieniędzy. Gdzie leży prawda? Jak zwykle – po środku. Słownik mówi: korepetycje to zindywidualizowana forma nauczania. Tradycyjnie sprawę ujmując, spotykają się mistrz i uczeń. Cel: podniesienie stanu wiedzy z wybranej przez ucznia (lub częściej rodzica tegoż ucznia) dyscypliny lub rozwiązanie poważnych problemów w nauce.
Kiedyś najważniejszym egzaminem w życiu była matura. Teraz, zanim uczeń do niej przystąpi, zdąży już kilka razy stanąć przed komisję egzaminacyjną. Test po podstawówce, test gimnazjalny, egzaminy językowe - dzisiaj prawie każdy nastolatek ma za sobą przynajmniej kilka stresujących egzaminów. Dowiedz się co czeka twoje dziecko na długiej drodze edukacji!
Dyslektycy nie potrafią płynnie czytać, w jednym zdaniu robią nawet kilka błędów ortograficznych i nie są w stanie zapamiętać oraz stosować zasad poprawnej pisowni. Mylą podobnie brzmiące wyrazy i podobnie wyglądające litery, a piszą jak „kura pazurem". Dawniej dzieci z dysleksją nie były odpowiednio traktowane w szkole, stąd ich stres, frustracje oraz problemy z nauką. Dziś, dyslektycy mogą liczyć na pomoc ze strony nauczycieli oraz ułatwienia w szokle ze względu na swoją przypadłość.

NOWY NUMER

POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram >

Pobieram
poradnik ciaza