NOWY NUMER
Poród
Skurcze przepowiadające to normalny objaw zaawansowanej ciąży i objaw zbliżającego się porodu. Są jednak przypadki, gdy odczuwalne skurcze przed porodem wcale nie są tymi przepowiadającymi i powinny wzmocnić naszą czujność. Przeczytaj, jak odróżnić skurcze przepowiadające (fizjologiczne) od skurczów sygnalizujących nieprawidłowości w przebiegu ciąży?
Strach przed porodem jest naturalną rzeczą u kobiet w ciąży. Czasami jednak nie jest on związany po prostu z nową sytuacją i nieprzeżytym wcześniej doświadczeniem. Zdarza się, że myśl o porodzie napełnia kobietę tak wielką trwogą, że nie może sobie z nią poradzić. Wówczas mowa jest o tokofobii, która może być przepustką do zabiegu cesarskiego cięcia.
Znieczulenie zewnątrzoponowe jest jedną z farmakologicznych metod łagodzenia bólu porodowego. Jest ono prawnie gwarantowane, jednak w wielu województwach właściwie się go nie wykonuje. Czy obowiązkiem kobiety jest upewnienie się, że w wybranej przez nią porodówce otrzyma znieczulenie?
Aktorka wspominając swój pierwszy poród wyznała, że do drzwi jej domu zapukali funkcjonariusze policji. Wszystko przez to, że zdecydowała się na poród w domu, a niepokojące krzyki zaniepokoiły jej sąsiadów.
Młoda mama złożyła skargę na opiekę okołoporodową w krakowskim szpitalu i publicznie przyznała, że nie dość, że nie otrzymała od położnej żadnej pomocy, to musiała znosić nieprzyjemne komentarze i samodzielnie radzić sobie z bólem porodowym pod prysznicem. W sprawę włączył się Rzecznik Praw Pacjenta.
Na reportaż z porodu siłami natury decyduje się niewiele kobiet. Myśl, że przy tak intymnej chwili będzie obecny fotograf, zawstydza niejedną przyszłą mamę. Niekiedy zgody na robienie zdjęć nie dostaje nawet mąż. Jeszcze mniej osób chce mieć zdjęcia z cesarki. Ale historia Marty pokazuje, że te niezwykłe zdjęcia pomogły jej zupełnie inaczej spojrzeć na poród przez cesarskie cięcie. „Mogłam zobaczyć te momenty, przy których mnie nie było” – mówi.
Wybrałaś położną, która będzie się tobą opiekować podczas porodu? Warto to zrobić i przy okazji od razu zapytać o parę rzeczy, dotyczących narodzin dziecka. Oto 7 pytań, które warto zadać położnej przed porodem.
Do dziś, wspominając mój poród, czuje wzrost adrenaliny, jakbym miała na nowo go przeżywać. To historia o lękach, ale i o intuicji. O rozbieżnych opiniach lekarzy i o zdrowym rozsądku matki. Pewnie podobnych opowieści macie wiele. Wierzę, że warto się nimi dzielić, bo choć ciężko się uczyć na cudzych błędach, to dla dobra swojego dziecka, trzeba próbować.
Młoda mama otrzymała rachunek za poród w szpitalu. Był on na tyle wysoki, że musiała wrócić do pracy już kilka dni po porodzie, by spłacić całą należność. Do tej sytuacji doszło w Poznaniu.
Ta kobieta nie osiągnęła jeszcze wieku średniego, a już jest mamą siedemnaściorga dzieci i babcią siedmiorga wnuków. Twierdzi, że zawsze chciała mieć dużą rodzinę i nigdy nie przeszkadzało jej, że w jej domu panuje harmider. Ostatnie z dzieci przyszło na świat w szczególnych warunkach.
Miało być tak pięknie, bo przecież wszystko przewidziałaś. Kiedy jednak skurcze są coraz bardziej bolesne, twoje ciało się zaciska. Pada decyzja o cesarskim cięciu, którego nigdy nie chciałaś. Nie potrafisz się przestawić i rozluźnić. Wszystko w tobie krzyczy, że takiego porodu nie chcesz. Słowa położnej do ciebie nie docierają. Lekarz coś mówi. Pragnęłaś rodzić naturalnie. Tylko naturalnie. Jak zatem masz teraz się przestawić na zupełnie inną wizję porodu?
"Afryka to jakiś inny kosmos" – mówi Monika Nowicka, położna która wróciła niedawno z misji medycznej w Zambii. Opowiada nam o ogromnej przepaści między ciężarnymi kobietami w tym kraju a mamami w krajach rozwiniętych - równocześnie wyrażając podziw dla ogromnej siły i determinacji Zambijek na macierzyńskiej drodze.
Narzędzia
O tym się mówi
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany
