Jaycee Elizabeth, mama dwójki dzieci, opublikowała na TikToku nietypowy filmik ze swojego porodu. Otóż na nagraniu nie widać ani rodzącej ani noworodka, jest za to nietypowy uczestnik porodu - jej 13-letni brat. Jak twierdzi Jaycee, chłopiec sam zapragnął towarzyszyć jej podczas całego porodu, by ją wesprzeć w ten sposób.
13-latek uczestniczy w porodzie swojej siostry
„Jestem taka dumna, że mój brat chciał zobaczyć, jak rodzi się jego siostrzeniec, i zrobił to lepiej niż niektórzy dorośli mężczyźni” – tymi słowami Jaycee podpisała swój filmik na TikToku.
Na krótkim nagraniu widać nastolatka, który stoi w drzwiach sali porodowej i obserwuje w nerwach akcję porodową. Przez 2 godziny stoi wytrwale w ten sposób, by doczekać szczęśliwego finału. Trzeba przyznać, że decyzja kosztowała go dużo stresu. Na nagraniu widać, jak w nerwach kurczowo trzyma butelkę wody w dłoniach, łapie się za twarz, ma ochotę przygryźć dłoń, drapie się po karku itp. Gdy dziecko się w końcu rodzi, widać, że jest mocno zaskoczony i jednocześnie odczuwa ulgę.
„Nie chciałabym żeby mój brat oglądał moją Grażynę”
Internauci nie kryli swojej krytyki. Większość z nich uznała, że nastoletni brat nie powinien uczestniczyć w porodzie siostry. Byli przeciwni także temu, że tak wiele osób było obecnych w sali porodowej, gdy kobieta rodziła.
„Co tam robi tak dużo ludzi? Brakuje tylko sprzedawcy coca-coli”.
„Jak dobrze, że u nas nie ma takich zbiorowych porodów. Matka, teściowa, rodzeństwo i jeszcze sąsiadów brakuje”.
„Nie chciałabym żeby mój brat oglądał moją Grażynę. I ci wszyscy widzowie też”.
„Chyba bym oszalała, jakby cała rodzina stała i patrzyła jak rodzę” – pisali.
Znacznie mniej osób uważało decyzję Jaycee i jej brata za słuszną, ale i takie głosy pojawiły się pod nagraniem.
„Chciał być tam dla swojej siostry. Jest niesamowity”.
„Gdy w przyszłości pójdzie na poród ze swoją żoną, będzie wiedział czego się spodziewać i będzie umiał ją wesprzeć” – podkreślali.