Postawa sześcioletniej Marcelinki to przykład jak postępować w sytuacjach podobnych do tej, która przydarzyła się jej mamie. Kilkulatka nie straciła zimnej krwi i od razu przeszła do działania. Z pewnością dzięki temu uratowała zdrowie, a być może także życie swojej mamy.
To dlatego policjanci postanowili jej postawę nagrodzić. Dziewczynka wraz z mamą zostały zaproszone do siedziby policji, gdzie oprócz gratulacji czekał na nią również upominek.
Czytaj też: Odmówili pomocy cierpiącemu 5-latkowi, bo "nie czuli się na siłach". Odesłali go 150 km dalej
Spis treści
Sześcioletnia Marcelina bohaterką
Dziewczynka była sama z mamą, kiedy kobieta nagle straciła przytomność i upadła. Nie spanikowała jednak, tylko od razu ruszyła do pomoc. Udała się do sąsiadki, dzięki czemu szybko udało się wezwać służby.
Mama Marcelinki trafiła do szpitala, a kilkulatką zajęli się policjanci. Gdy kobieta odzyskała przytomność, wskazała, pod czyją opiekę ma trafić dziewczynka. Ona sama musiała zostać w szpitalu.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, mama i córka są już razem. Właściwa reakcja dziecka z pewnością uratowała zdrowie, a być może także życie 34-letniej kobiety. Postawa dziewczynki jest godna naśladowania, dlatego funkcjonariusze z Pomorskiej Policji postanowili odpowiednio uhonorować małą bohaterkę. Sześciolatka wraz z mamą dostały zaproszenie Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku insp. Dariusza Walichnowskiego.
Czytaj też: Szokujące zabawy dzieci w Poznaniu. "Śmiertelnie niebezpieczna rozrywka"
Dziewczynka otrzymała upominek
Postawa, którą wykazała się dziewczynka, zasługuje na docenienie, dlatego dziewczynka wraz z mamą zostały zaproszone na uroczyste podziękowanie małej bohaterce. Po mamę i córkę przyjechał... radiowóz. W siedzibie policji na Marcelinkę czekał za to Słonik POPO, policyjna maskotka pomorskich policjantów. To on wprowadził dziewczynkę do sali, w której czekał już sam szef, który osobiście zapragnął uścisnąć Marcelince dłoń.
Komendant wojewódzki zaznaczył, że postawa Marcelinki jest przykładem tego, jak należy się zachowywać w podobnych sytuacjach. Jest godna naśladowania nie tylko przez dzieci, lecz także dorosłych. Podziękował Marcelince za jej odwagę i dojrzałość, a mamie pogratulował tego, czego ją nauczyła. Oprócz podziękowań i gratulacji Marcelinka otrzymała również upominek. Z pewnością będzie jej przypominał o tym, że warto pomagać.
"Marcelinko, życzymy Ci, byś nigdy nie przestawała marzyć o wielkich rzeczach, zawsze miej odwagę do ich realizacji i nie zapominała o tym, że jesteś wyjątkowa" - czytamy na stronie pomorskiej policji.
Czytaj też: 7-letni chłopiec wypadł z balkonu. W mieszkaniu znajdował się sam