37-letnia Zosia Zborowska 9 dni temu urodziła swoją drugą córkę, Jaśminę. Gwiazda od samego początku wspominała, że "nie umie w połóg" i są to dla niej trudne chwile. Tym bardziej jesteśmy jej jako kobiety wdzięczne za relacje, bo większość kobiet cierpi w ciszy i niewiele mówi o radzeniu sobie z pierwszymi dniami po porodzie. Właśnie dlatego wiele przyszłych mam zupełnie nie wie, co je czeka. Zborowska wyjaśnia wszystko szczegółowo, a przy tym nie straszy nikogo, tylko na tyle dużo żartuje, że ma się wrażenie, że wszystko da się znieść. Dzięki temu dodaje innym przyszłym mamom otuchy.
Jej posty na temat pociążowego zdrowia i ciała rozpoczęły się już po porodzie. Opublikowała wówczas zdjęcie brzucha po narodzinach dziecka, który nadal wyglądał jak ciążowy.
- Dla wszystkich dziewczyn, które są pierwszy raz w ciąży: brzuch nie znika tak szybko - powiedziała aktorka, precyzując w opisie, że chodzi o brzuch po porodzie.
Przeczytaj: Zofia Zborowska opowiada o zajściu w ciążę po poronieniu. "Nawet nie wiem czy się uśmiechnęłam"
Zborowska relacjonuje swój połóg
I tak, od 9 dni trwają połogowe relacje Zosi Zborowskiej. Ostatnio zdradziła, że zaczyna wygrywać z nawałem pokarmowym.
- Chyba zaczynam wygrywać z połogiem, ale w sumie to z nawałem. Mam też tapy bo mam rozejście jakiegoś tam mięśnia, więc ekstra - mówiła.
Przez całą relację jej mąż, Andrzej Wrona dopowiadał zza kamery swoje opinie.
- Czekajcie muszę sobie pośladki poprawić - wtrąciła nagle Zborowska, co wyraźnie rozbawiło jej męża. - No mam taki dekolt, że wygląda jak dupa. Taki w sensie duży biust, strasznie mi się to nie podoba. Przepraszam cię kochanie, (tu zwróciła sie do męża) wolę jak jestem bardziej płaska - śmiała się Zborowska.
- Tu mi się rozchodzi tam mam za dużo - dogadywał Wrona, przedrzeźniając żonę.
Następną rolkę Zborowska nagrała już w dużo bardziej optymistycznym nastroju. Nie brakowało jednak sarkazmu i autoironii, które uwielbia, relacjonując swoje ciążowe i poporodowe przeżycia.
- Hej kochani, to wasza bogini połogu. Wyglądam tak bosko - zaczęła Zborowska, która w zamiarze miała tym razem mówić nie o połogu, a o swojej książeczce dla dzieci, która jest już w sprzedaży.
Na relacji miała okłady na piersiach i widoczne taśmy na brzuchu.
Taping po porodzie
Taping brzucha po porodzie, z którego korzysta Zborowska, to metoda na przyspieszenie regeneracji i wsparcie osłabionych mięśni brzucha. Można w ten sposób radzić sobie z blizną po cesarce, albo z problemami takimi jak właśnie rozejście mięśni brzucha. To zabieg całkowicie bezpieczny, można go wykonywać już tuż po porodzie, nie ma wpływu na karmienie piersią czy wszelkie inne połogowe stany.
Tapy na brzuch polecane są także ze względów estetycznych. Kobiety stosują je przy rozstępach - by się nie pogłębiały. Taśmy przyspieszają także proces ujędrniania brzucha po porodzie.