40-letnia Britney była w ciąży po raz trzeci. Gwiazda oczekiwała dziecka razem z partnerem Samem Asghari. Pozytywny test ciążowy był dla niej wyraźnie radosnym wydarzeniem, bo piosenkarka dużo pisała o tym w swoich mediach społecznościowych.
Nowe życie z Samem
Po ciężkich latach walki z nałogami, ubezwłasnowolnieniem dokonanym przez rodzonego ojca, Britney zdawała sie wracać do formy. W 2021 roku sąd w Los Angeles zakończył trwającą ponad 13 lat kuratelę, dzięki czemu gwiazda zaczęła nowe życie.
Przypieczętowała je ślubem z kilkuletnim partnerem, przystojnym trenerem personalnym Samem Asghari, z którym spotykała się do 2016 roku, jednak z powodu ubezwłasnowolnienia nie mogła zalegalizować swego związku.
Britney straciła dziecko
Kiedy kilka tygodni temu ogłosiła, że jest w ciąży (pisaliśmy o tym tutaj) otrzymała od fanów ogromne wsparcie. Od dawna kibicowali jej, obserwując jej wzloty i upadki. Teraz znów muszą stanąć na wysokości zadania, bo piosenkarka ogłosiła właśnie, że poroniła.
"Może powinniśmy czekać z ogłoszeniem wiadomości o ciąży, ale byliśmy tym tak podekscytowani - napisała na Instagramie Britnety. - Będziemy dalej starać sie o powiększenie naszej cudownej rodziny. Dziękujemy wszystkim za wsparcie i prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym trudnym momencie".
Wyrazy współczucia przekazała między innymi Paris Hilton oraz setki jej wielbicieli: "Zawsze jesteśmy z tobą!", "Lepiej być powiedzianym i wspieranym, niż trzymać to w tajemnicy i przechodzić przez to samotnie." "
Czytaj również: Ciężarna Britney wrzuca kolejne nagie zdjęcia, a fani stają w jej obronie. "Jak Kim Kardashian"
Ubezwłasnowolnienie jak Britney Spears - czy to możliwe w Polsce?