Życie kobiety w ostatnim trymestrze ciąży jest jak bieg z przeszkodami połączony z dźwiganiem ciężarów i zapasami. Marzymy o tym, żeby wreszcie urodzić i... żeby nasz partner przekonał się o tym, jak to jest dźwigać przed sobą kilkukilogramowy "pakunek"!
Ta ogromna chęć pokazania mężowi, jak trudny jest los kobiety w ostatnich tygodniach ciąży, u pewnej pomysłowej ciężarnej zaowocowała serią zabawnych filmików, które udostępniła na swoim profilu.
Mama o nicku @Shawn za pomocą folii spożywczej przyczepiła mężowi do brzucha piłkę lekarska i poleciła, aby wykonał kilka codziennych czynności. Nie żadne szorowanie podłóg czy naprawa przeciekającego zlewu - nie! Kobieta poprosiła męża, aby zawiązał sobie buty, założył spodnie, wstał z łóżka i wsiadł za kierownicę.
Ponieważ trafiła na faceta z poczuciem humoru, to na filmikach oboje zaśmiewają się do łez z jego męskiej nieporadności. Zobaczcie, jak poradził sobie przyszły tata z ciążowym brzuchem.
Ciążowe wyzwania - poczuj jak to jest
Na pierwszym filmiku przyszła mama tłumaczy mężowi, że chce, aby ten poczuł, jak to jest chodzić cały czas z dużym brzuchem, dlatego przyczepi mu piłkę lekarską, która waży mniej więcej tyle, co jej dziecko, wody płodowe itd.
Wbrew pozorom, to doskonała atrapa, która naprawdę odzwierciedla ciążę - widać to np. po sposobie chodzenia, który natychmiast zmienia się - chłopak zaczyna iść z szeroko rozstawionymi nogami i plecami przechylonymi do tylu, aby utrzymać środek ciężkości. Przy schylaniu się, gdy piłka zaczyna uciskać jego narządy wewnętrzne, mężczyźnie odbija się powietrze - dokładnie tak samo działa na układ pokarmowy kobiety jej coraz większa macica.
Czytaj również: Trik ze znikającym ciążowym brzuchem podbija TikToka. Czy nie szkodzi dziecku?
Co może cię zaskoczyć w 3 trymestrze ciąży?
Wiązanie butów i kierowanie autem - jak ona to robi?
Gdy mężczyzna ma już "ciążowy brzuszek", żona po prostu rzuca mu pod nogi pluszową zabawkę i prosi, aby podniósł. Wreszcie daj mu radę, jak powinna w takiej sytuacji zachować się kobieta w ciąży - nie schyla się, lecz kuca. Filmik możesz zobaczyć tutaj.
Szkolenie trwa nadal. Druga część wyzwania przyszłej mamy dla męża, to położenie się do łóżka i wstanie z niego. W tym zadaniu również pomocna jest podpowiedź żony, która demonstruje swój sposób na podniesienie się z pościeli. Zwróćcie uwagę, że jej metoda zmniejsza silne napinanie się brzucha podczas zmiany pozycji z leżącej na siedząca. Filmik możesz zobaczyć tutaj.
Kolejne zadanie to zakładanie spodni i wiązanie adidasów, aż wreszcie chłopak siada za kierownicą wysokiej i wygodnej terenówki. Lepiej nie myśleć, co zrobiłby, gdyby musiał kierować zwykłym niskim samochodem osobowym.
Jak myślicie, czy biedny mąż doceni trudy ciąży? Jakie jeszcze wyzwania byście mu przygotowały?