Christina Ricci karierę aktorską zaczęła już jako 10-latka. Wszyscy chyba znają jej kultową rolę z "Rodziny Addamsów". Czas jednak szybko płynie i z charakterystycznej dziewczynki grającej w czarnej komedii, Ricci stała się 42-letnią aktorką z dużym doświadczeniem w Hollywood, która prywatnie jest mamą dwójki dzieci.
Jej życie uczuciowe nie zawsze było jednak proste i usłane różami. Starszy syn aktorki pochodzi ze związku z operatorem Jamesem Heerdegenem. Kilkumiesięczną córkę ma wraz ze znanym fryzjerem gwiazd - Markiem Hamptonem. Rozstanie z tym pierwszym było niemałym skandalem w show-biznesie. Aktorka miała być ofiarą przemocy domowej, czego światkiem niejednokrotnie był jej kilkuleti syn.
Dowiedz się: Spać z dzieckiem czy nie? Spytaliśmy 4 specjalistów
Sprawdź: "Klaps" to też przemoc, choć 60 proc. Polaków wciąż uważa inaczej. Jakie może nieść skutki?
Ricci o spaniu z 8-latkiem
W najnowszym wywiadzie Ricci zdradziła kilka szczegółów dotyczących swojego macierzyństwa. Wyznała między innymi, że obserwowanie różnic pomiędzy jej własnymi dziećmi jest dla niej fascynujące. Przykładem może być podejście do snu. Jej maleńka córka, bez problemu nauczyła się spać sama w swoim łóżeczku.
Postanowiliśmy spróbować i zobaczyć, jak na to zareaguje. Jęczała przez kilka minut, a potem położyła się, chwyciła swojego małego jednorożca i zasnęła. To było tak, jakby była gotowa i chciała to zrobić, było to dla niej właściwe - opowiadała aktorka.
Jej 8-letni syn z kolei, mimo iż jest już dużym chłopcem, wciąż wymaga spania z mamą. Aktorka wspomniała w wywiadzie, że próbowała już wielu metod, by syn zaczął spać sam. Zrezygnowała jednak po pewnym incydencie:
(...) mały krzyczał tak długo, aż zachrypł i zaczął walić głową w barierki łóżeczka.
Dowiedz się: Jak poznać, że dziecku dzieje się krzywda?
Ofiara przemocy domowej
Związek Christiny z ojcem jej syna rozpadł się powodując niemały skandal w amerykańskim show-biznesie. Para była małżeństwem przez 7 lat. Dwa lata temu jednak doszło do rozwodu. Oficjalną przyczyną rozstania były "różnice nie do pogodzenia", jednak prawda okazała się być inna. Na jaw wyszło, że aktorka była ofiarą przemocy. Jej mąż znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie, a wszystko to niejednokrotnie widywał ich wspólny syn.
Teraz, aktorka jest w nowym związku, który zaowocował drugim jej dzieckiem.
Mój dom jest pełen spokoju i miłości… nareszcie - wyznała Ricci pod jednym ze zdjęć w swoich mediach społecznościowych.
