W poniedziałek 11 września około 22:30 w Helenowie pod Wołominem policjanci otrzymali zgłoszenie. Na miejscu znaleźli poparzoną 40-letnią kobietę oraz 7-latkę, która miała poparzenia drugiego stopnia niemal całego ciała. Dziewczynka została przetransportowana helikopterem LPR, jej matka karetką do szpitala. Jak informuje portal WWL112.PL od poszkodowanych wyczuwalny był zapach benzyny, dlatego nie wykluczone, że doszło do celowego podpalenia.
Rodzina nie dowierza w to, co się stało. „Agnieszka podpaliła córkę”
Dziennikarze „Faktu” dotarli do dziadka poszkodowanej dziewczynki. Pan Henryk wspomina, że tego wieczoru nie mógł zasnąć. W pewnym momencie za oknem zobaczył pogotowie i straż pożarną. - Nie wiedziałem, co się dzieje. Idę i pytam syna, co się stało, a on mi mówi: "Agnieszka podpaliła córkę" – opowiada.
Jak opisuje jego synowa od jakiegoś czasu miała depresję i leczyła się psychiatrycznie. Wróciła ze szpitala przed miesiącem i wszystko wskazywało na to, że jest już dobrze.
Tego tragicznego wieczoru był z żoną w domu syna. W pewnym momencie wrócił jednak do swojego domu, który jest po sąsiedzku, ale jego żona została. Poszła ze starszą wnuczką do pokoju, a młodsza 7-letnia została z mamą. Po chwili wybuch pożar.
- Wylała na córkę benzynę i ją podpaliła, a że pooblewała sobie przy tym ręce, to też je poparzyła. Potem w szpitalu powtarzała: "Co ja zrobiłam, co ja zrobiłam" — opowiada.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga.
Gdzie szukać pomocy w kryzysie?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 (Kryzysowy Telefon Zaufania) lub 22 484 88 01 (Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji ITAKA) albo na numer 800 70 22 22 (całodobowy telefon dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym).