Co nauczyciele dostają od dzieci na koniec roku? Ten prezent wychowawczyni zapamięta na długo
Nie kwiaty i nie czekoladki - nauczyciele najchętniej przyjmują prezenty wykonane własnoręcznie przez dzieci. "To coś nas uszczęśliwi, to coś osobistego", mówią nauczyciele i wzruszeni pokazują na filmikach koślawe listy od wychowanków z wyznaniami miłości.
"Co dać nauczycielowi na koniec roku" - ten problem spędza sen z oczu trójce klasowej już od kilku tygodni. Im bliżej zakończenia roku, tym maile klasowe rozgrzewają się do czerwoności. Tradycyjne kwiaty, odlotowy karnet do SPA, mało wyszukane karty upominkowe...? Jaki prezent dla nauczyciela wybrać?
Nauczyciele toną w kwiatach
Pomysłów wiele, ale fantazję ogranicza nie tylko budżet. Coraz częściej słyszy się od samych zainteresowanych, że nie oczekują do uczniów wyszukanych prezentów.
- Pracuje w szkole, każdego roku dostaje tonę kwiatów, które oddaje sąsiadom, bo nie mam nawet tylu wazonów - pisała na grupie dla mam jednak z kobiet. - Wolałabym, aby rodzice te pieniądze przeznaczyli te pieniądze naprawdę na kino ze swoimi dziećmi, ale jak mówię, żeby nie kupowali mi nic na koniec roku, to uznają, że to moja kokieteria.
Najlepsze te własnoręczne
W jednym z odcinków "Dzień dobry TVN" zapytano nauczycieli, o jakich prezentach na koniec roku szkolnego marzą. Okazało się, że nie oczekują żadnych prezentów. "My wykonujemy swoja pracę, za którą dostajemy tak naprawdę pieniądze. Jeśli ktoś chce nam podziękować, to jak najbardziej przyjmiemy dowody wdzięczności przez siebie wręczone, czy coś, na co oni wykorzystali czas" - mówił Marcin Józefaciuk, jeden z zaproszonych do studia gości. W jego kolekcji ulubionych podarunków od dzieci są te wykonane własnoręcznie, jak uszyta maskotka czy słoiczek dobrych myśli ze stosem wymyślonych i odręcznie napisanych sentencji.
Czytaj również: Podziękowania dla nauczyciela. Jakie życzenia złożyć nauczycielowi na koniec roku?
Nietuzinkowa akcja szkoły. Świadectwa z paskiem dostaną wszyscy uczniowie
"Lubią mnie te bąbelki..."
Do tej grupy pedagogów zalicza się z pewnością wychowawczyni, która na swoim profilu Tiktokowym pokazała prezent, który dostała od swoich przedszkolaków. nagranie opatrzone zostało cytatem: "Lubią cię te bąbelki". Co dostała sympatyczna brunetka z Tiktoka? Rysunek księżniczki, kolorowy tropikalny pejzaż z rysunkiem syrenki oraz list, napisany ewidentnie mało wprawną rączką, list pełen miłosnych wyznań i podziękowań w kopercie z milionem czerwonych serduszek.
"Dziękujemy za rok szkolny. Kocham panią bardzo i dziękuję, że pani nas też kocha."
- Piękna pamiątka. Chowam to i mam nadzieję, że kiedyś spotkam te dziewczynki, trochę starsze i pokażę im, co pisały do mnie - mówi na filmie szczęśliwa nauczycielka.
Spis treści
