Czy z powodu grypy powróci nauka zdalna? Rodzice się tego obawiają, bo statystyki podawane w mediach są alarmujące. Minister edukacji jednak uspokaja.
W ostatnim w minionym roku wywiadzie, którego udzielił minister zdrowia Adam Niedzielski dziennikarzom dziennika "Rzeczpospolita", podano nowe dane dotyczące fali zachorowań w Polsce. Zdaniem szefa resortu zdrowia w szybkim tempie przybywa chorych na grypę, zakażonych wirusem RSV i koronawirusem. - Mamy obecnie około 300 tys. przypadków grypy tygodniowo. Jeżeli chodzi o COVID-19, to jest to 3-4 tysiące przypadków - poinformował minister.
Czy z powodu grypy powróci nauka zdalna?
Według przedstawiciela ministerstwa zdrowia resort nie planuje wprowadzania żadnych formalnych obostrzeń. Podobne informacje usłyszeliśmy z ust ministra edukacji - Przemysława Czarnka.
- Nie ma żadnych planów uruchamiania nauki zdalnej odgórnie przez MEiN w związku z zachorowaniami na grypę i RSV - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w ostatni piątek starego roku w wywiadzie dla Radia Lublin. Dodał również, że jego resort jest w tej sprawie w stałym kontakcie z Ministerstwem Zdrowia.
Nauka zdalna według Czarnka była "absolutną ostatecznością stosowaną w okresie pandemii koronawirusa, kiedy COVID zabijał ludzi". – Trzeba było wtedy na kilka miesięcy wysłać dzieci i nauczycieli na naukę zdalną, ale ona wyrządziła wiele szkód – przyznał.
Jak z kolei podkreślił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w rozmowie przeprowadzonej w Polskim Radiu 24, ewentualne przejście na naukę zdalną będzie zależało od sytuacji i decyzji lokalnych kuratoriów oraz dyrektorów szkół.
Czytaj również: RSV, grypa, Covid-19 czy może zwykłe przeziębienie? Lekarz mówi, jak je odróżnić u malucha
Dlaczego dzieci tak często chorują w tym roku? Lekarze wyjaśniają: to nie tylko sezon grypowy
Maseczki powrócą?
Statystyki pokazują, że liczba przypadków koronawirusa nie jest obecnie alarmująca, gorzej jest z grypą, która powoduje coraz więcej zachorowań zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych oraz seniorów. Dlatego minister Niedzielski zaapelował, aby nosić maseczki.
- Rekomenduję noszenie maseczki, zwłaszcza w miejscach, które są gęsto zaludnione, ponieważ infekcji jest naprawdę dużo - podkreślił polityk, zaznaczając, że nie jest to rozporządzenie, a jedynie sugestia specjalistów.
