Dwulatka poparzona wrzątkiem na chrzcinach. "Rokowania są trudne do przewidzenia"

2023-03-30 9:55

Dwuletnia dziewczynka wylała na siebie wrzątek podczas rodzinnej imprezy. Dziecko trafiło do Wielkopolskiego Centrum Oparzeń. Lekarze podkreślają, że na tę chwilę rokowania są trudne do przewidzenia.

Płacząca dziewczynka

i

Autor: Getty Images/Facebook/@ostrow24.tv Dwulatka poparzona wrzątkiem na chrzcinach. Oparzenia pokryły 30% ciała

Wystarczyła chwila nieuwagi, aby doszło do straszliwego wypadku, w którym ucierpiało dziecko.

Zdarzenie miało miejsce w niedzielę 26 marca w powiecie tureckim (woj. wielkopolskie). Według źródeł, dwuletnia dziewczynka oblała się wrzątkiem podczas chrzcin. Jak podaje portal tvn24.pl oparzenia pokryły ponad 30% ciała.

Zobacz także: Niewinna zabawa wodą może zakończyć się poparzeniami - ostrzega ratowniczka. Na co uważać?

Poradnik Zdrowie - Oparzenia

Rozległe oparzenia ciała

Według źródeł dwulatka została oblana wodą z rozszczelnionego bojlera, w którym podgrzewa się wodę na kawę i herbatę. Dziewczynka ma oparzenia 2. i 3. stopnia. Wrzątek zalał głowę, twarz, ręce i klatkę piersiową dziecka.

2-letnia dziewczynka została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Wielkopolskiego Centrum Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim.

Kierownik szpitala - Witold Miaśkiewicz poinformował, że oparzenia są dość rozległe i przekraczają 30% powierzchni ciała. Dziecko przeszło już część zabiegów chirurgicznych.

Na chwilę obecną rokowania są trudne do przewidzenia

- podkreślił lekarz.

Dziewczynka zostanie poddana kolejnym zabiegom i operacji. Specjalista podkreśla, że część oparzeń sama się zagoi, ale pozostałe wymagają wsparcia chirurgicznego.

Nieszczęśliwy wypadek

Policja nie prowadzi w tej sprawie śledztwa. Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji – Andrzej Borowiak, przekazał portalowi, że całe zdarzenie zostało zakwalifikowane przez służby medyczne jako nieszczęśliwy wypadek.

Źródło:

  • tvn24.pl
  • ostrow24.tv

Czytaj także: Poszła z 2-letnią córką do parku. Z poważnymi poparzeniami dziecko trafiło do szpitala