Dziecko korzysta z tabletu? Może mieć problemy z rozwojem i przystosowaniem społecznym

2024-08-22 12:42

Żyjemy w czasach wszechobecnych technologii, które często są dla nas pierwszym źródłem informacji, rozrywki, narzędziem pracy czy nauki. Nie ma nic złego w rozsądnym korzystaniu z dobrodziejstw dzisiejszego świata, jednak w przypadku małych dzieci kontakt z elektroniką może mieć wiele negatywnych skutków.

Dziecko korzysta z tabletu? Może mieć problemy z rozwojem i przystosowaniem społecznym

i

Autor: Getty Images Dziecko korzysta z tabletu? Może mieć problemy z rozwojem i przystosowaniem społecznym

Jak alarmuje dr n. med. Joanna Puskarz-Gąsowska, pediatra i neonatolog ze Szpitala Karowa, kontakt z ekranem może powodować problemy z empatią, rozumieniem związków przyczynowo-skutkowych, a nawet odnoszeniem tego, co dziecko widzi w grach czy bajkach do realnego życia. Potwierdzają to również badania.

Alarmujące dane

Jak wskazują wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), dzieci poniżej drugiego roku życia nie powinny mieć kontaktu z ekranami urządzeń elektronicznych, a rodzice starszych dzieci, mających cztery-pięć lat, powinni uważać, by ich dzieci nie spędzały przed nimi dłużej niż godzinę w ciągu dnia.

Co więcej, najnowsze badanie na ten temat, opublikowane w czasopiśmie JAMA Pediatrics, pokazuje, że używanie tabletów we wczesnym dzieciństwie może prowadzić do wzrostu problemów z regulacją emocji. Może to z kolei skutkować tym, że dzieci częściej sięgają po tablety. To błędne koło, w którym trudności z regulacją emocji i częste korzystanie z tabletu wzajemnie się nasilają.

Mimo to rodzice często traktują urządzenia elektroniczne jako sposób na zajęcie dziecka, gdy potrzebują chwili dla siebie. Częsty kontakt z ekranem może mieć jednak negatywny wpływ na rozwój młodego umysłu.

Mózg dziecka do trzeciego roku życia osiąga swój największy potencjał, to wtedy ma największe możliwości rozwoju i nauki. Lewa półkula uczy się rozpoznawać dźwięki, zapachy czy dotyk, podczas gdy prawa półkula stara się wszystko przetworzyć. W ten sposób dziecko uczy się rozumieć świat i na niego reagować. Szkodliwe bodźce, takie jak elektronika mogą zaburzyć jego rozwój pozbawiając przestrzennego obrazowania i postrzegania

- mówi Joanna Puskarz-Gąsowska, pediatra i neonatolog ze Szpitala Karowa.

Inne badanie, opublikowane w tym czasopiśmie w sierpniu 2023 roku, zwraca uwagę na rozwój funkcji poznawczych u dzieci. Badane dwulatki, które spędzały w pierwszym roku życia do czterech godzin przed ekranem miały trzykrotnie większe szanse na opóźnienia rozwoju w zakresie: komunikacji, motoryki, umiejętności rozwiązywania problemów, kształtowania osobowości czy umiejętności społecznych.

Takie dzieci mogą mieć na przykład problemy z empatią, rozumieniem związków przyczynowo skutkowych, odnoszeniem tego co widzą w grach czy bajkach do realnego życia. Mózg małego dziecka nie rozumie, co się dzieje na ekranie tak jak my. Nie pojmuje również, że treści na ekranie są wzorowane na prawdziwym życiu, a nie odwrotnie

- kontynuuje Puskarz-Gąsowska.

Ograniczenia na telefonach

Mimo iż maksymalny dopuszczalny czas kontaktu z ekranem dla dzieci w wieku cztery-pięć lat to godzina dziennie - najlepiej ograniczać go do minimum. Nie wystarczy tu niestety wprowadzenie blokad rodzicielskich na urządzeniach czy innych automatycznych funkcji, kontrola rodzica jest niezbędna. Ważne jest również objaśnianie dziecku, co widzi na ekranie.

Jako rodzice powinniśmy objaśniać naszym pociechom świat, wspierać ich prawidłowy rozwój. Kiedy małe dziecko spędza zbyt wiele czasu biernie obserwując co dzieje się na ekranie lub scrollując, ma go mniej choćby na rozwijanie umiejętności motorycznych, językowych czy uczenie się relacji międzyludzkich. Takie dzieci często mają problem z przystosowaniem się do społeczności, nie rozumieją pewnych mechanizmów działających w społeczeństwie

- twierdzi Puskarz-Gąsowska.

Rodzice powinni pokazywać dzieciom alternatywne sposoby na spędzanie czasu. Oprócz ogromnej liczby zabawek rozwojowych i interaktywnych książeczek wciąż mamy do dyspozycji stare, dobre metody: kolorowanki, puzzle, gry planszowe oraz place zabaw. Dobrym pomysłem jest również zabawa z rówieśnikami.

Uzależnieni od ekranów

Dzieci, które praktycznie rodzą się ze smartfonem w ręku są bombardowane różnymi treściami i przyzwyczajone do nieustannej stymulacji. Może to pozostawiać trwałe ślady w psychice - a nawet uzależniać. Po czym poznać, że nasze dziecko może mieć problem z uzależnieniem od elektroniki?

Uzależnione dziecko w momencie odebrania mu źródła przyjemności, jakim może być ekran telefonu czy tabletu zareaguje impulsywnym płaczem lub agresją. Nie będzie mogło skupić się na niczym innym. By temu zapobiegać warto pilnować czasu spędzanego przed ekranem i dawać dobry przykład, również nie nadużywając elektroniki

- mówi ekspertka Szpitala Karowa.

Z kolei - kiedy już decydujemy się wręczyć dziecku tablet, warto zainteresować się również na czym skupia swoją uwagę. Dotyczy to zarówno młodszych, jak i starszych dzieci, mających dostęp np. do internetu. Można tam przecież znaleźć wiele wartościowych treści, ale równie łatwo trafić na te szkodliwe.

Rodzice powinni wiedzieć, co widzą ich dzieci. Ważne jest dostosowywanie treści do ich możliwości percepcji oraz wieku. Zainteresujmy się więc - co to za bajka, twórca czy gra. Obejrzyjmy z nim kilka odcinków, upewnijmy się, że wszystko jest w porządku. Bezpieczeństwo dzieci jest ważne - nie tylko w realnym świecie, ale również w cyberprzestrzeni

- podsumowuje Joanna Puskarz-Gąsowska.

materiał prasowy