"Baby brain" to znana na zachodzie i w sumie więcej mówiąca już po pierwszym usłyszeniu nazwa polskiego słowa jakim jest pregnezja. Stan opisywany tymi zwrotami dotyczy funkcjonowania kobiet w ciąży. Nie jest to wymyślony problem dotyczący jedynie żartów. Choć każdy widział chyba memy o "pieluszkowym zapaleniu mózgu", faktem jest, że według naukowych badań nawet 80 proc. kobiet w ciąży i tuż po porodzie doświadcza pregnezji.
To stan wiążący się z osłabieniem funkcji poznawczych, trudnościami z koncentracją i skupieniem uwagi, problemami z pamięcią krótkotrwałą (dotyczącą ostatnich zdarzeń lub planowanych zadań), dezorientacją i zagubieniem w otaczającym świecie.
Właśnie "baby brain" dopadł ostatnio Zosię Zborowską. Po tym, jak fanka zauważyła jej zabawną wpadkę, aktorka przyznała wprost: „Mój baby brain mnie wykończy”.
Spis treści
Pieski Zborowskiej to influencerki
Zosia Zborowska słynie z dużego poczucia humoru. To głównie ono przyciąga w mediach społecznościowych kolejnych obserwatorów. Jej Instagram jest pełen "mamowych" treści, ale pojawia się na nim także uwielbiana przez internautów suczka Wiesia i od niedawna nowy członek rodziny, suczka Krysia. To właśnie tej ostatniej bohaterki dotyczyła wpadka aktorki.
Jak się okazuje nowy piesek w domu "Wronków", jak o swojej rodzinie mówi aktorka, ma nietuzinkowy problem. Lubi zjadać własne odchody... O problemie z suczką Zborowska wspomniała przy okazji rozmowy z fanami o książeczce dla dzieci, której bohaterką jest suczka Wiesia - "Wiesia - historia zebrana do kupy".
"Trzecia część będzie nosić tytuł "Krysia: smakoszka stolca" - zażartowała aktorka. "Zamówiłam kolejny preparat na koprofilię. Tak kochani... koprofilia to jazda jak wcinasz własną dwójkę" - napisała w relacji na Instagramie.
Zborowska skarży się na "baby brain"
Fani Zborowskiej szybko wychwycili błąd. Jedna z internautek napisała, że zapewne chodziło o koprofagię, bo koprofilia odnosi się do stosunków płciowych, w których rolę odgrywa stolec. Znana mama szybko i z humorem przyznała się do błędu.
"Mój #babybrain mnie wykończy" - przyznała.
Takiego dystansu do samych siebie życzymy wszystkim mamom.
Przeczytaj też: Zborowska pokazała życie matki na jednym zdjęciu. Kupisz zareagował: "prosiłem nie powiększaj ust"