Zaginiona nastolatka z Karoliny Północnej została uratowana przez policję z Kentucky dzięki gestowi, którego nauczyła się podczas przeglądania TikToka. Gest ten sygnalizuje nie tylko porwanie, ale także np. przemoc domową. Jest to znak "potrzebuję pomocy", w momencie, gdy ofiara boi się reakcji oprawcy na wołanie o pomoc w miejscu publicznym.
Grupa ludzi, jadąca samochodami za autem z nastolatką, rozpoznała znaki wykonywane dłonią i zaalarmowała policję. Okazało się, że rysopis nastolatki pasuje do dziewczyny zaginionej w Asheville kilka dni wcześniej. Nie wiadomo jak wiele samochodów mijało dziewczynę pokazującą przez szybę znak pomocy i nie zorientowało się o co chodzi.
Znak wypłynął na TikToku od Kanadyjskiej Fundacji Kobiet i rozprzestrzenił się na całym świecie poprzez media społecznościowe.
Przeczytaj także: Dziecko krzywdzone - standardy w diagnozowaniu tzw. "zespołu dziecka maltretowanego"
Dokuczanie w szkole - jaka jest rola rodziców?