Podczas wtorkowej konferencji prasowej przed posiedzeniem Sejmu, marszałek Szymon Hołownia został zapytany przez dziennikarza TVN24 o to, czy jako poseł poprze projekt ustawy o tym, by pigułka „dzień po” była dostępna bez recepty. Oto jakie stanowisko ma w tej sprawie.
„Zmniejszy to też liczbę aborcji”. Hołownia o antykoncepcji awaryjnej
Marszałek przyznał, że o propozycji projektu na temat antykoncepcji awaryjnej dowiedział się dzień wcześniej od ministra Macieja Berka i jeszcze nie zdążył omówić go ze swoją formacją. - Powiedziałem ministrowi Berkowi, że jest to dla mnie oczywiste, że antykoncepcja powinna być dostępna. Jeśli chodzi o pigułkę "dzień po", to musimy wiedzieć, czy będzie to tylko dla osób pełnoletnich, czy dla niepełnoletnich będzie tylko na receptę. To są szczegóły, które muszą być uzgodnione i o których musimy wiedzieć - przekazał.
Podkreślił jednocześnie, że jego klub wyraźnie opowiada się za edukacją seksualną i dostępnością antykoncepcji.
- Myślę, że tak jasno i wyraźnie mówiliśmy, że jeśli będzie bezpieczeństwo i edukacja seksualna, a antykoncepcja będzie dostępna, to na koniec zmniejszy to też liczbę aborcji i doprowadzi do tego, że będzie mniej nieszczęść, łez i cierpienia, które często obserwujemy – powiedział.
Zauważył także wszystkie te działania są w interesie tych wszystkich osób, które dziś głośno wypowiadają się za życiem i „tę cywilizację życia chcą budować”.
Pigułka „dzień po” – zapowiadane zmiany w prawie
W poniedziałek premier Donald Tusk zapowiedział przyśpieszenie prac nad tym, by pigułka „dzień po” była znów dostępna bez recepty. - Na dzisiejszym posiedzeniu rządu będziemy zajmowali się sprawą praw i wolności kobiet. W tym przypadku mówimy o możliwie jak najłatwiejszym dostępie do środków antykoncepcyjnych, a precyzyjnie mówiąc tzw. pigułki dzień po – zapowiedział premier.
- Po kilku rozmowach wewnątrz koalicji, jako rząd wspólnie zaproponujemy zmianę ustawy, dzięki czemu takie środki antykoncepcyjne będą dostępne bez recepty – dodał.
Antykoncepcja awaryjna w formie pigułki „dzień po” była dostępna w Polsce do 2017 roku. Prawo to zmieniła poprzednia ekipa rządząca wkrótce po przejęciu władzy. Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej, uchwalona przez poprzedni rząd pod koniec maja 2017 roku, wprowadziła obowiązek posiadania recepty na pigułkę "dzień po".
Źródło: TVN24