Anna Lewandowska lubi w mediach społecznościowych dzielić się swoimi refleksjami związanymi z wychowywaniem córek. Na każdym kroku podkreśla, że mimo wielu zobowiązań zawodowych, rodzina jest dla niej najważniejsza. Dlatego realizując kolejne zawodowe marzenia bardzo dba o to, by nie odbywało się to kosztem Klary i Laury. Nie ukrywa jednak, że często trudno to tak dobrze poukładać, by nie obeszło się bez wyrzutów sumienia.
Przeczytaj także: Anna Lewandowska pokazała nowy pokoik Klary i Laury. Jest zaskakująco skromnie
Anna Lewandowska o wychowywaniu córek: „Miewam chwile zwątpienia”
W związku z licznymi obowiązkami zawodowymi i związanymi z nimi zagranicznymi wyjazdami, trenerka dostaje mnóstwo zapytań od fanów, jak godzi rolę mamy z pracą? W jednym ze swoich ostatnich postów na Instagramie postanowiła wprost na nie odpowiedzieć.
„Cóż - nie jest to łatwe… Tam, gdzie mogę zabieram dziewczynki ze sobą. Jeśli nie jest to możliwe, to pomagają nam nasze kochane Babcie i niania. Podobnie jak Wy również miewam chwilę zwątpienia i wyrzuty sumienia, że nie mogę być we wszystkich miejscach jednocześnie” – napisała.
Przeczytaj także: Anna Lewandowska o wychowywaniu córek w Hiszpanii. Ekspertka ma pewne zastrzeżenie do jej metod
Dodała także, że aby być dobrą mamą, musi spełniać także swoje osobiste marzenia.
„Czy znacie takie powiedzenie szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko? Myślę, że to bardzo ważne, abyśmy w natłoku codziennych obowiązków pamiętały także o sobie - swoich marzeniach i celach…” - wyznała.
Anna Lewandowska w pracy z córką
W miniony weekend Anna Lewandowska przyleciała do Łodzi, by poprowadzić „Healthy Day” w Atlas Arenie. W pracy towarzyszyła jej starsza córka – 5-letnia Klara. Dziewczynka doskonale radziła sobie na scenie i z wymagającym treningiem swojej mamy.
„A z Klaruni jestem taaaak bardzo dumna! Tak bardzo chciała dzisiaj być ze mną! Chyba mam swoją następczynie” – czytamy w poście.