Aktor Jakub Tolak może być znany szerszej publiczności z roli Daniela Rossa z serialu „Klan”. W życiu prywatnym to mąż blogerki Zofii Samsel i ojciec 2-letniej Tosi. Wspólnie znaleźli swój przepis na szczęście i zamieszkali w vanie, którym podróżują po Europie. Swoje podróże rodzinne w domu na kółkach relacjonują na swoich profilach w mediach społecznościowych. Odkąd w ich życiu pojawiła się mała Antosia, wiele ich postów i relacji poświęconych jest rodzicielstwu. Nie inaczej było i tym razem, kiedy para opublikowała nagranie na temat wakacji bez dzieci. Swoim szczerym wyznaniem, wywołali lawinę komentarzy.
Wakacje bez dzieci? „Z tęsknotą się nie wygra”
Zabawna rolka nagrana przez aktora i jego żonę pokazuje wakacje bez dzieci w dwóch różnych ujęciach. Na pierwszym widzimy pełen luz, wolność i zadowolenie rodziców, którzy w końcu zdołali się choć na moment oswobodzić spod rodzicielskiej odpowiedzialności. Druga jest skrajnie przeciwna. Widzimy na niej rodziców, którzy po pierwszej fali euforii dopada tęsknota za dzieckiem. Co robią więc w tym momencie? Oglądają z rozczuleniem jego filmiki i zdjęcia.
„Wakacje bez dzieci są potrzebne. Nie ważne czy jesteśmy na wyjeździe czy w domu. Nawet jeśli mają trwać dwa dni. Ale umówmy się, mimo że plusów spędzania czasu bez wszechobecnego chaosu jest cała masa, to z tęsknotą się nie wygra” – tymi słowami para skomentowała swoje nagranie.
Wakacje bez dzieci. Tęsknota czy rozluźnienie?
Na koniec posta Zosia Samsel i Jakub Tolak zadali pytanie swoim obserwatorom: „Jak szybko przeglądacie zdjęcia w telefonie, gdy dziecko znika z horyzontu na nieco dłużej?”
Polecany artykuł:
Internauci mieli różne zdania na ten temat. Bardziej doświadczeni rodzice podkreślali jednak, że tęsknota jest silna tylko przy pierwszym dziecku. Dodali także, że im dziecko jest starsze, tym rodzic bardziej spokojny na wakacjach bez niego. Pomaga rzekomo też praktyka – im więcej takich wypadów, tym wszyscy spokojniejsi.
„Wcale, ale przy pierwszym dziecku przeglądałam”.
„Im starsze, tym dłużej się wytrzymuje. No w każdym razie ja tak miałam. Ale doceniałam każdą chwilę bez nich i cieszyłam się z czasu spędzonego we dwoje”.
„Z każdym kolejnym wyjazdem coraz później i coraz rzadziej”- podkreślali.
Okazuje się jednak, że reguły te nie zawsze działają. Są rodzice, którym tęsknota za dzieckiem nigdy nie mija. „Mam starsze dzieci i myślałam, że z tego się wyrasta, ale zawsze gdy jadą na wycieczkę kilkudniową to tęsknię wieczorem i żałuję każdej myśli, kiedy marzyłam, żeby być chwilę sama” – napisała jedna z obserwatorek.
A u was jak to wygląda?