Bycie samotną mamą jest bardzo trudne. Nie ma wakacji – nawet kilku godzin wolnego. Musisz być w gotowości 24 godzin na dobę 7 dni w tygodniu. To wyczerpujące psychicznie i fizycznie zajęcie. Wie o tym doskonale Amanda Rose, która dzieli się obrazem swojego samotnego macierzyństwa na TikToku. Nie wstydzi się przy tym przyznać, że zdarza się jej nie panować nad wszystkim w domu. Zwyczajne czasem brakuje jej już na wszystko sił lub czasu. Nie traci przy tym jednak swojego poczucia humoru.
- Jednym z moich ulubionych hobby zawsze było zbieranie bałaganu, którego nie zrobiłam, więc zostałam mamą. A teraz mogę cieszyć się moim hobby każdego dnia – żartuje w jednym ze swoich filmików.
Piętrzące się gary i sterta prania to jej rzeczywistość
Niektórzy internauci nie zostawiają na Amandzie suchej nitki, twierdząc, że rzeczywiście jest leniwa, skoro nie może zapanować nad chaosem w swoim domu. W jej domu rzeczywiście panuje szaleństwo. W serii filmików „leniwa mama” pokazuje ciągły bałagan, który próbuje okiełznać, poczynając od piętrzącego się ciągle prania, które zajmuje nie tylko całą pralnię, ale i kanapę w salonie. Dochodzi nawet do sytuacji, że ciuchy nie lądują na swoim miejscu w szafie, a leżą cały czas na łóżku nieposkładane, a domownicy na nich siadają. Jeśli chcą mieć czyste ubranie, muszą je wziąć prosto z suszarki. Czasem Amanda zapomina, że pranie jest zrobione i leży w pralce przez dwa dni, aż w końcu trzeba je ponownie wyprać.
W kwestii gotowania także jest podobnie. Jak wyjaśnia w jednym z filmików przez większość dni w tygodniu rano w kuchni napotyka się na totalny bałagan. Nie sprząta naczyń zaraz po ugotowaniu obiadu, pozostawia "brudne gary" na noc w kuchni. To, co potrafi zastać rano w kuchni, u niej samej potrafi wzbudzić odruch wymiotny.
Jak sama mówi, często pod koniec dnia, gdy dzieci pójdą już spać, jedyną rzeczą na jaką ją jeszcze stać, jest związanie włosów w kok, wtulenie się w koc na kanapie i błyskawiczne zaśnięcie.
Mimo wielu krytycznych głosów pod jej nagraniami, wiele mam utożsamia się z Amandą i doskonale ją rozumie.
„Mam to samo, dziewczyno”.
„Też tak mam. W moim domu pranie nigdy się nie kończy!”.
„Dzięki tobie czuję, że jestem normalna”.
„Sen jest ważniejszy od sprzątania” – piszą.