Do wypadku doszło w środę w godzinach popołudniowych. Jak podaje kielecka policja o tym, że na ziemi pod blokiem przy ul. Spółdzielczej leży mały chłopiec, poinformowałam funkcjonariuszy przechodząca w tej okolicy kobieta.
- Policjanci ustalili, że 15-miesięczne dziecko wypadło z okna. W chwili zdarzenia w mieszkaniu była 28-letnia matka chłopca, która zasnęła w pokoju. W tym czasie dziecko najprawdopodobniej wspięło się na parapet i wypadło przez okno z wysokości trzeciego piętra – powiedział podkom. Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej policji.
W trakcie wypadku mama była trzeźwa
Chłopiec miał dużo szczęścia. Wstępne badania wykazały, że nie odniósł on żadnych poważnych obrażeń. Funkcjonariusze poinformowali też, że w trakcie wypadku matka dziecka była trzeźwa. - Policjanci wykonują czynności pod kątem ewentualnego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia – podkreślił podkom. Macek.
Tak niewiele trzeba, by doszło do tragedii. Brak snu i zmęczenie przy małym dziecku to problemy, z którymi często borykają się mamy.
Przeczytaj: Ile śpią rodzice niemowlaka? Aż trudno w to uwierzyć...
Źródło: KMP Kielce