Kobiety protestują przeciwko zakazowi porodów rodzinnych: "To krzywdzące zalecenia!"

2020-04-08 14:12

W związku z pandemią koronawirusa w całym kraju wstrzymane zostały porody rodzinne oraz odwiedziny na oddziałach położniczych. Kobiety, które niebawem będą rodzić, protestują przeciwko takim obostrzeniom. Głos w sprawie zabierają także celebrytki.

Kobiety protestują przeciwko zakazowi porodów rodzinnych

i

Autor: Getty Images

Już na początku marca - ze względu na dużą liczbę zachorowań na grypę oraz pojawienie się w Polsce koronawirusa - kolejne oddziały położnicze zaczęły wstrzymywać możliwość odwiedzin oraz porodów rodzinnych.

Ostatecznie 19 marca Ministerstwo Zdrowia, powołując się na opinię prof. Mirosława Wielgosia, konsultanta krajowego w dziedzinie perinatologii i prof. Krzysztofa Czajkowskiego, konsultanta krajowego w dziedzinie położnictwa i ginekologii, wydało rozporządzenie nakazujące takiej prewencji wszystkim szpitalom w kraju.

"Z powodu stanu zagrożenia epidemicznego zawieszeniu podlegają odwiedziny w oddziałach położniczo-ginekologicznych, w tym obecność osób towarzyszących przy porodach. Należy umożliwić pacjentkom kontakt z najbliższymi przy pomocy ich własnych urządzeń elektronicznych" - podało Ministerstwo Zdrowia.

Nowe zalecenia mają obowiązywać do czasu ustania pandemii COVID-19 W Polsce.

Kogo mają chronić obostrzenia? 

Wstrzymanie odwiedzin i porodów rodzinnych ma zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Osoba towarzysząca rodzącej mogłaby bowiem być bezobjawowym nosicielem COVID-19 i narazić na zarażenie nie tylko inne pacjentki przebywające na oddziale, ale także ich nowonarodzone dzieci oraz personel szpitala.

Czytaj także: Czy koronawirus stanowi zagrożenie dla kobiet w ciąży?

Czy cesarskie cięcie jest bezpieczne w dobie koronawirusa?

Kobiety nie chcą rodzić bez wsparcia

Wprowadzenie obostrzeń pozbawiło przyszłe mamy złudzeń - od tego momentu muszą rodzić samodzielnie, bez wsparcia bliskiej osoby. Wiele z nich bardzo źle przyjęło tę informację. Kobiety przyznają, że czują lęk, złość i poczucie niesprawiedliwości.

Nic w tym dziwnego - poród z bliską osobą daje kobiecie poczucie bezpieczeństwa i wpływa korzystnie na jej stan emocjonalny w tym ważnym momencie. Partner jest też wsparciem fizycznym, pomaga przy aktywności ruchowej, podaje niezbędne rzeczy, może w każdej chwili pójść po pomoc i wstawić się za swoją partnerką.

Po wdrożeniu nowych przepisów Fundacja Rodzić po Ludzku wydała oświadczenie, nawołujące Ministerstwo Zdrowia do ich częściowego złagodzenia:

"Do Fundacji wpływa bardzo dużo listów świadczących o ogromnym stresie, jaki przeżywają kobiety oczekujące na poród w obliczu braku możliwości porodu z bliską osobą. Wskazują na silne emocje, stany lękowe i depresyjne, które wręcz zaburzają ich codzienne funkcjonowanie. (...)

Mamy świadomość, że istotne jest zachowanie w tej sprawie szczególnej ostrożności. Z jednej strony słyszymy głos rodziców, którzy chcieliby przeżyć wspólnie narodziny swojego dziecka (...), jest też głos personelu medycznego, który obawia się o swoje zdrowie (...) oraz głos kobiet, które obawiają się o swoje zdrowie i uznają za zasadne przyjęte ograniczenia.

Uważamy, że ważne jest zachowanie równowagi między potrzebami wszystkich tych stron."

Sprawdź: Ciąża i poród w czasie epidemii koronawirusa. Lekarz odpowiada na pytania

Samotny poród. Poradnik dla rodzącej w pojedynkę

Czy jest szansa na złagodzenie przepisów?

Na początku kwietnia internet obiegła petycja rodziców do Ministra Zdrowia w sprawie zmiany zaleceń co do porodów rodzinnych.

Jej autorzy argumentują swoje stanowisko tym, że partner obecny przy porodzie jest odciążeniem dla personelu medycznego, a mieszkając z rodzącą pod jednym dachem i tak przenosi te same zarazki, co ona.

Jako ważny aspekt podkreślają, że nawet Światowa Organizacja Zdrowia nie poleca wprowadzenia zakazów porodów z osobą towarzyszącą.

Stanowisko rodziców poparł Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę.

W akcję zbierania podpisów pod petycją zaangażowały się także znane mamy, między innymi Katarzyna Glinka. Aktorka sama jest właśnie w ciąży i niebawem będzie rodzić. W swoich profilach w mediach społecznościowych podzieliła się bardzo osobistym zdjęciem i wyraziła żal z powodu tak radykalnych przepisów:

"Obecne zalecenia nie są zgodne ze stanowiskiem WHO, są bardzo krzywdzące dla zdrowych rodziców, którzy chcą przeżywać wspólnie cud narodzin i dodatkowo obciążają przeciążony personel na porodówkach, który musi w tej trudnej sytuacji wykazywać większe wsparcie rodzącej."

Wyświetl ten post na Instagramie.
Zdecydowałam się opublikować zdjęcie ,które nie znalazłoby się w social mediach.Te niezwykle intymne momenty z mojego życia uwieczniam w obiektywie ale zwykle dzielę się tylko z najbliższymi .Jednak w słusznej sprawie uznałam ze warto.. Przeczytajcie proszę : To petycja Rodziców do Ministra Zdrowia w sprawie zmiany zaleceń co do Porodów Rodzinnych, nasze stanowisko popiera Rzecznik Praw Obywatelskich [https://www.rpo.gov.pl/pl/content/koronawirus-rpo-porody-rodzinne-mozliwe-takze-podczas-pandemii?fbclid=IwAR3AsF3dUuRdPVMoIO3FawOkd5VwKq14ic4_dwM17m07KKJKCBGiVxE9l0o], nasze postulaty wspiera i udostepnia takze Fundacja Dajemy dzieciom siłę. Obecne zalecenia nie są zgodne ze stanowiskiem WHO, są bardzo krzywdzące dla zdrowych rodziców którzy chcą przeżywać wspólnie cud narodzin i dodatkowo obciążają przeciążony personel na porodówkach, który musi w tej trudnej sytuacji wykazywać większe wsparcie rodzącej. Liczę na to,ze dzięki tej petycji sprawa zostanie poruszona i będzie mogło ją poprzeć więcej rodziców zainteresowanych sytuacją na polskich porodówkach. Mamy nadzieję że uda nam się zmienić te krzywdzące zalecenia. Jeśli ja zostanę wpuszczona do szpitala to mój parter w 100 procentach ma te same wirusy i bakterie... są tez testy na obecność wirusa . W Niemczech nie zabroniono porodów rodzinnych ... to wyjątkowy moment w życiu rodziców , który zostaje w pamięci na zawsze i ogromne wsparcie dla rodzącej .Mam wrażenie ,ze jest o co powalczyć i przemyśleć czy nie da się przeprowadzać porodów rodzinnych zachowując jednocześnie wszelkie możliwe środki ostrożności ... Link do petycji: https://www.petycjeonline.com/rodzimyrazem_przywrocenie_porodow_rodzinnych_ze_zdrowym_partnerem?u=4905259 Stanowisko Fundacji rodzić po ludzku: https://www.rodzicpoludzku.pl/aktualnosci/1391-apel-fundacji-ws-porodow-rodzinnych.html# Rozdzielanie Rodziców w jednym z najpiękniejszych momentów życia Rodziny to bolesna sprawa ..#porodyrodzinne#pregnant#baby#mumy#mommyslife#parents# Post udostępniony przez Katarzyna Glinka (@katarzynaglinka)

Póki co Ministerstwo nie odniosło się do petycji. Sytuacja jest jednak na tyle dynamiczna, że w zasadzie nie wiadomo, czego można się spodziewać.

Dołącz do akcji #MamyWkoronie

Chciałaś rodzić z partnerem, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała Ci plany? Mimo wszystko udało się, bo jesteś silna i bardzo dzielna! Podziel się historią swojego porodu z innymi mamami - napisz, jak poradziłaś sobie bez pomocy partnera, jakie wsparcie otrzymałaś od pielęgniarek, położnych i innych mam na porodówce. Twoja pozytywna historia doda otuchy tym kobietom, których termin porodu zbliża się wielkimi krokami. 

Swoje historie możecie opowiedzieć na naszym Facebooku, Instagramie, a także w listach do redakcji, na które czekamy tutaj.

Nie zapomnijcie o hashtagu #MamyWkoronie

#mamywkoronie

i

Autor: Ksenia Potępa Link: Nie mogę, trzymam dziecko