Pierwsza termooblacja laserowa głęboko położonego guza mózgu u dziecka została wykonana w drugiej połowie października. Usunięto wówczas guz u 10-latka, bez otwierania czaszki.
- W trakcie całego zabiegu pacjent był stale badany w rezonansie magnetycznym, co pozwoliło kontrolować zakres niszczenia guza. Operacja przebiegła pomyślnie, a 10-letni chłopiec po dwóch dniach wrócił do domu - relacjonowali wówczas lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Teraz, po zaledwie kilku miesiącach i kolejnych czterech operacjach laserowych, usunięto guz mózgu u znacznie młodszego dziecka.
Dowiedz się: Z pozoru niegroźne, mogą świadczyć o poważnej chorobie. Jak rozpoznać objawy nowotworu u dziecka?
Przeczytaj: Myślała, że jej córka czymś się zatruła. Ale wymioty okazały się oznaką poważnej choroby
5-letni Staś szczęśliwie wrócił z rodzicami do domu po operacji, która miała miejsce pod koniec lutego. Jej powodzenie to dla medyków wyjątkowy sukces.
"Po raz pierwszy zabieg był wykonany u tak małego pacjenta - Staś ma 5 lat" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Zespół Neurochirurgów z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie nie ukrywa, jak ważny w leczeniu guzów mózgu u dzieci jest najnowocześniejszy sprzęt, którego mogą teraz używać.
"Dziękujemy WOŚP za zakup urządzeń, dzięki którym możemy przeprowadzać tak skomplikowane operacje. Przypominamy, że każdy z nas może wesprzeć Fundację WOŚP i przekazać 1,5% procent podatku. Zebrane w tym roku środki Fundacja przekaże na onkologię" - poinformowano na oficjalnym Facebooku CZD.
Przeczytaj też: Żyją dzięki WOŚP. Gdy tylko dorosną, idą z rodzicami kwestować na Orkiestrę