Lekarze użyli tego przyrządu w czasie porodu. "Zniszczyli mi życie"

2023-08-28 15:12

W czasie skomplikowanego porodu lekarze zdecydowali się użyć kleszczy, by wydobyć dziecko, które utknęło w kanale rodnym. Konsekwencje były przerażające - lekarze okaleczyli zarówno dziewczynkę, jak i jej mamę.

Poród kleszczowy niesie duże ryzyko dla kobiety i dziecka

i

Autor: Getty Images Poród operacyjny, zdjęcie ilustracyjne.

Ciąża Geety Nayar przebiegała bez żadnych komplikacji. Młoda mama czuła się dobrze i nie mogła doczekać się aż powita na świecie córeczkę. Nie spodziewała się jednak, że poród zmieni wszystko, a dzień, w którym narodzi się jej dziecko, stanie się dla niej jednocześnie najlepszym i najgorszym wspomnieniem.

Jak sobie radzić z nietrzymaniem moczu po porodzie? M jak mama

Lekarze okaleczyli dziecko

Przed porodem córeczka Geety zmieniła położenie. Znacznie skomplikowało to poród naturalny i sprawiło, że lekarze musieli użyć próżnociągu, by pomóc dziecku przyjść na świat. Nie wywołało to żadnego skutku, a sytuacja na sali porodowej stała się niebezpieczna - dziecku groziło niedotlenienie. Z tego względu sięgnęli po kleszcze.

Niestety, poród kleszczowy zostawił głębokie rany na twarzy dziecka. Kobieta była przerażona, gdy zobaczyła poranioną córkę. 

Rozdarte krocze

Sytuacja stała się dramatyczna, gdy okazało się, że z powodu użycia kleszczy pękło jej krocze. "Rozdarcie obejmowało całą długość zwieracza zewnętrznego i wewnętrznego odbytu oraz uszkodzenia nerwów” – powiedziała Geeta. 

Kobietę zabrano na salę operacyjną, gdzie lekarze zszyli jej krocze. Operacja jednak się nie udała, uszkodzone zostały nerwy krocza. Kobietę szybko wypisano ze szpitala do domu, ale ona czuła się jak kaleka. Nie mogła wychodzić z domu, miała zszarganą psychikę. Przeszła jeszcze kilka operacje zszycia krocza, ale nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów.

"Zniszczyli mi życie"

Poród pozostawił w niej taką traumę, że dopiero po 15 latach zdecydowała się opowiedzieć swoją historię. Kobieta ma żal, że lekarze zdecydowali się na poród kleszczowy, zamiast zabrać ją na salę operacyjną i przeprowadzić cesarskie cięcie. "Przestałam być odporną, niezależną kobietą i stałam się potrzebującą znaczącej pomocy" - powiedziała i stwierdziła, że lekarze zniszczyli jej życie.

Co to jest poród kleszczowy?

Poród kleszczowy to zabieg bardzo rzadko wykonywany. Polega on na wyciągnięciu dziecka z dróg rodnych za pomocą metalowych kleszczy. Lekarz wprowadza dwie metalowe łyżki do kanału rodnego i zaciska je na główce malucha. Następnie w czasie skurczu przesuwa dziecko, by pomóc mu przyjść na świat.

Czytaj: Odejście wód płodowych nie wygląda jak na filmach. A jak?