Nikt nie chce wynająć mieszkania matce z dziećmi. "Czuję się jak nieudacznik"

2024-03-01 14:39

Osób w sytuacji takiej jak Justyna nie brakuje. Posiadanie dzieci i konieczność wynajmowania mieszkania bywa trudne do pogodzenia, zwłaszcza z perspektywy mam samotnie wychowujących dzieci.

Nikt nie chce wynająć mieszkania matce z dziećmi. Czuję się jak nieudacznik

i

Autor: Getty Images

Nie sposób nie zauważyć, że ceny nieruchomości wystrzeliły w górę. Kredyty hipoteczne stały się trudniej dostępne, ceny wynajmu mieszkań także poszły mocno do góry. Lokale dla rodzin z dziećmi, a więc te posiadające przynajmniej 2 lub 3 pokoje, cieszą się sporym zainteresowaniem, jednak niewielu właścicieli jest skłonnych podpisać umowę z wynajmującym, który ma dzieci.

Wielu wynajmujących widzi w nich lokatorów, których w razie czego trudno będzie się "pozbyć". Z takim problemem ostatnio mierzy się Justyna, która do nas napisała. Chce, żeby jej głos został usłyszany, bo jak przekonuje, jest wypłacalna, ale sam fakt, że ma dzieci, sprawia, że właściciele mieszkań nie chcą podpisać z nią umowy najmu.

Czytaj też: "Matki na placach zabaw zachowują się koszmarnie. Tak, zapewne ty też"

Spis treści

  1. Samotnej mamy nie stać na wynajem
  2. "Nikt nie chce rodziny z dzieckiem"
Był gwiazdą Klanu a teraz mieszka z rodziną w aucie

Samotnej mamy nie stać na wynajem

Pani Justyna wychowuje dwójkę dzieci. Z mężem rozstała się przed pięcioma laty, problemem był alkohol i jak to określa "porywcza natura" mężczyzny. Z mieszkania zajmowanego z mężem wyszła z dwiema walizkami, a ponieważ było ono własnością teściowej, nie było majątku, który małżeństwo mogłoby podzielić.

Młodsze dziecko uczęszczało wówczas do przedszkola, starsze - do podstawówki. Gdyby nie to, że pani Justyna pracowała, pewnie tkwiłaby w trudnej sytuacji jeszcze długo. Podobnie jak wiele matek, które godzą się na przemoc ze strony partnera, który jest jedynym żywicielem rodziny.

"Nie wiedziałam, czy sobie poradzę, ale musiałam, dla dobra dzieci. Nie mogłam pozwolić na to, aby wychowywał je ojciec, dla którego zawsze ważniejszy był pełny kieliszek. To oczywiście przenośnia, bo kiedy zdecydowałam się odejść, pił już prosto z butelki, tzw. kultura picia najwyraźniej była mu obca" - pisze pani Justyna w liście nadesłanym do redakcji.

Mieszkanie udostępniła jej wówczas znajoma, która wyjechała do pracy za granicą. Koszt nie był wysoki, bo koleżance zależało na tym, by zajmował je ktoś, komu może zaufać, że go nie zniszczy. Poza dość niskim kosztem wynajmu opłacić trzeba było jedynie prąd i gaz oraz niski czynsz. Problemy zaczęły się kilka miesięcy temu, kiedy znajoma poinformowała autorkę listu o tym, że zamierza sprzedać mieszkanie. Postanowiła nie wracać już do Polski, a wysokie ceny nieruchomości dały szansę na korzystną sprzedaż. Podobno bez problemu znalazła chętnego.

"Kiedy dowiedziałam się o tym, że mieszkanie, które zajmujemy z dziećmi pójdzie na sprzedaż, znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji. Okazało się, że kupiec chce przeznaczyć je na wynajem, więc pomyślałam, że może uda się uniknąć przeprowadzki. Ale kwota jakiej sobie zażyczył była dwukrotnie wyższa niż to, ile dotychczas płaciłam za wynajem i opłaty. Nie miałam wyjścia, musiałam się wyprowadzić. Tylko nie za bardzo miałam dokąd" - pisze pani Justyna.

Czytaj też: "Będę wychowywać dziecko sama, czy sobie poradzę?" - studium uczuć samodzielnych mam

"Nikt nie chce rodziny z dzieckiem"

Znalezienie mieszkania dla rodziny z dziećmi to spore wyzwanie. Dlaczego? Już w ogłoszeniach widać, że wynajmujący niechętnie udostępniają mieszkania takim lokatorom. Mamy samotnie wychowujące dzieci często nie mogą sobie pozwolić na wynajęcie mieszkania w dogodnej lokalizacji (dobrze skomunikowanej z miejscem pracy czy szkołą dzieci), muszą patrzeć raczej na cenę.

Dzieci i zwierzęta jako lokatorzy mieszkań postrzegani są w kategorii problemu.

"Opłaty:Najem: 1850złczynsz: 500złPlus prąd i gaz wg zużycia.Kaucja zabezpieczająca 2500 zł.Preferowani najemcy, bez zwierząt i dzieci".

"Miesięczny koszt wynajmu to 3600 zł, do którego należy doliczyć czynsz (480 zł) oraz opłaty. Rodzinom z dziećmi dziękujemy".

"Zjeździłam chyba pół Krakowa. Liczyłam się nawet z tym, że dzieciom będę musiała zmienić szkołę. W ogłoszeniach kwieciste opisy infrastruktury bogatej w liczne place zabaw, a na miejscu zdziwienie, że mam dzieci. Jeden z właścicieli wprost powiedział, że nie zamierzał wynajmować mieszkania rodzinie, ale jeśli nikt chętny się nie zgłosi to wynajmie. Ale 500 zł drożej, bo musi sobie wkalkulować ewentualne straty" - pisze z żalem pani Justyna.

Wysokie ceny, jakich oczekiwali właściciele mieszkań na wynajem i ich niska dostępność dla osób w sytuacji takiej jak ona zmusiły samotną mamę do tego, by zamieszkała u rodziny. Trudno jednak mówić o jakimkolwiek komforcie, bo przeprowadzka wiele zmieniła. Inne miasto, zmiana pracy, szkoły, do której uczęszczają dzieci. Pani Justyna mówi, że to istna rewolucja.

"Czuję się jak nieudacznik. Mieszkam kątem u rodziny, chociaż im samym jest teraz ciasno. Zajęliśmy poddasze, które zwolniła wyjeżdżająca na studia córka kuzynki. Ale wspólna łazienka i kuchnia domu to niedogodności, do których ciężko się przyzwyczaić. Sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy jest dla mnie trudna z jeszcze innego powodu. Dzieci mają do mnie pretensje o to, że nie mają przyjaciół, bo nie potrafią nawiązać znajomości w nowym miejscu. Wybuchy złości, wykrzykiwane pretensje z pewnością niosą się po całym domu".

Pani Justyna pisze, że fakt, iż musiała zamieszkać w mniejszej miejscowości, sprawił że czuje się oceniana. W końcu wzięła się "znikąd", w dodatku nie ma męża, co budzi zaciekawienie.

Zobacz też: 5 sposobów na złagodzenie matczynego stresu. Dzięki nim poczujesz wyraźną ulgę

Czekamy na Wasze listy
listy kwadrat

Autor: Getty images

Zachęcamy Was do podzielenia się z innymi mamami swoimi przeżyciami. Jeśli czujecie, że chciałybyście coś doradzić innym kobietom lub po prostu opowiedzieć o swoich doświadczeniach, piszcie.

Wysyłajcie listy wchodząc na stronę listydoredakcji.mjakmama24.pl/wspomnienia/

Co miesiąc nagrodzimy 3 najciekawsze listy i opublikujemy je w serwisie mjakmama24.pl.