Camila Coelho to wyjątkowo znana influencerka lifestylowa. Na swoim profilu instagramowym gromadzi niespełna 10 milionów użytkowników. Zdjęcia i rolki, które publikuje dotyczą stylu życia, mody, urody, ale też podróży. Prywatnie kobieta jest matką 7-miesięcznego chłopca, który od dnia narodzin dość często pojawia się w jej kanałach społecznościowych.
Kobieta regularnie podróżuje wraz z dzieckiem i, rzecz jasna, relacjonuje wszystko w swoich kanałach. Ostatnie zdjęcie wrzucone przez młodą mamę wzbudziło niemałe oburzenie internautów, a piszą o nim portale na całym świecie, krytykując postępowanie gwiazdy Instagrama. Rzeczywiście przesadziła?
Przeczytaj też: Roczna dziewczynka wypadła z balkonu. To kolejny wypadek, którego można było uniknąć?
Dowiedz się: Dziecko wyrzucało zabawki przez balkon. Mama zignorowała sprawę, więc sąsiad wezwał policję
Ostatnio Camila spędzała czas w Paryżu. W podróż zabrała też synka, dla którego była to pierwsza wizyta w tym pięknym mieście. Nie mogło się więc obyć bez wspólnego zdjęcia na tle Wieży Eiffla. Do takiej fotografii idealny wydawał się apartament z tarasem skierowanym wprost w stronę symbolu miasta miłości.
Do zdjęcia influencerka postawiła synka na balustradzie tarasu, obejmując go jedynie delikatnie pod pachą i stojąc w pełnej luzu pozycji. Internauci dopatrzyli się tu nieodpowiedzialności. I rzeczywiście - większość matek widok tego zdjęcia mrozi, bo wydaje się, że wystarczyłby jeden nieskoordynowany ruch chłopczyka, by wypadł z balkonu.
"Samo patrzenie na dziecko w takim miejscu przyprawia mnie o dreszcze. Nie stawiaj go tak!" - skomentowała poruszona użytkowniczka Instagrama.
"Jak daleko można się posunąć dla polubień? Tak, jesteś w Paryżu i tak, masz widok. Nie ma potrzeby umieszczania dziecka na krawędzi balkonu. W niektórych krajach myślę, że możesz zostać oskarżona o zaniedbanie swojego dziecka" - skomentował krytycznie jeden z internautów.
"Dzieci i balkony to nie jest dobre połączenie. Nic dziwnego, że ludzie się złoszczą. Jesteś moją ulubioną blogerką modową i jestem pewna, że miałaś wszystko pod kontrolą, ale znajdą się inne niedoszłe blogerki, które spróbują odtworzyć ten obraz i potencjalnie narazić swoje dzieci na niebezpieczeństwo. Do wypadku potrzeba sekundy. To nie jest warte ryzyka" - skomentowała dużo delikatniej inna fanka Camili.
A jak wy oceniacie to zdjęcie? Rzeczywiście zaryzykowała zdrowiem i życiem dziecka?