Spis treści
- Balony do wody
- "Wytarła twarz ręcznikiem i zaczęła krzyczeć"
- „Przyczepiły się do przegrody”
- Bezpieczna alternatywa balonów wielorazowych
Wydawałoby się, że wielorazowe balony do wody z magnesowym zamknięciem, to doskonała zabawka dla dzieci na lato. Łatwe w otwieraniu, napełnianiu wodą i zamykaniu. Poradzi sobie z nimi już przedszkolak, który może wziąć udział w pełnej emocji walki podczas gorących dni.
Tymczasem ratowniczka medyczna na swoim profilu na Instagramie @tinyheartseducation opublikowała historię mamy, której 8-letnia córka na własnej skórze przekonała się, czym może grozić zabawa wielorazowymi balonami.
Balony do wody
Każdy rodzic wie, że podczas gorących letnich dni zabawa wodą daje dzieciom ogromną frajdę. Dlatego ustawiamy w przydomowych ogródkach baseny dla dzieci, kupujemy pistolety na wodę lub inne akcesoria, które strzelają wodą.
Wśród nich są także niezwykle popularne balony do wody. Znacznie mniejsze od tych tradycyjnych i łatwo pękające, gdy się nimi rzuci. Problem w tym, że napełnianie ich nie jest najłatwiejsze, a ponadto pozostawiają po sobie kawałki, które mogą być groźne dla najmłodszych.
Wydawałoby się, że wielorazowe balony do wody to rozwiązanie idealne. Łatwe zamknięcie na magnesy, wykonane z tworzywa, które się nie rozpada i jest bezpieczne dla środowiska. Jak się jednak okazuje, nie jest to zabawka idealna.
"Wytarła twarz ręcznikiem i zaczęła krzyczeć"
Mama 8-letniej Jenn, Kelley Whitty podzieliła się swoją historią, przestrzegając wszystkich rodziców przed wielorazowymi balonami z magnesowym zamknięciem. Jej córka przekonała się na własnej skórze, jak wspaniała zabawa przemieniła się w najgorszy koszmar.
„Leah wyszła z basenu, wytarła twarz ręcznikiem i natychmiast zaczęła krzyczeć. Słyszałam, jak Leah płacze i wariuje, że to pali i szczypie, i słyszałam strach w głosie Jenn, że coś jest naprawdę nie tak” – wyznała mama dziewczynki.
Kelly postanowiła natychmiast udać się z córką do szpitala dziecięcego. Tam nawet lekarze byli zaskoczeni, gdy znaleźli w nosie 8-latki 6 magnesów.
„Przyczepiły się do przegrody”
Magnesy były na tyle silne, że przyczepiły się do przegrody nosowej dziewczynki. Zanim zostały skutecznie usunięte, wyrządziły już poważne obrażenia.
Jak się okazało, magnesy musiały wypaść z wielokrotnych balonów i upaść na ręcznik. Podczas wycierania, trafiły do nosa dziewczynki. Mama Lei podkreślała, że zabawka ta jest sprzedawana małym dzieciom, a na opakowaniu nie ma żadnego ostrzeżenia. Połknięcie magnesów mogłoby zakończyć się znacznie gorzej.
„Jesteśmy już w domu, a ona czuje się dobrze. Wreszcie mamy wizytę kontrolną u laryngologa, aby upewnić się, że nie ma trwałego uszkodzenia jej przegrody. Jeśli masz je w domu, wyrzuć je” – radzi Kelley.
Polecany artykuł:
Bezpieczna alternatywa balonów wielorazowych
Alternatywą dla silikonowych balonów wielorazowych zamykanych na magnesiki jest taka sama zabawka, ale bez magnesów. Zamyka się ją po prostu na zacisk. Warto zwrócić uwagę na ten ważny szczegół podczas zakupów. Innym pomysłem mogą być wodne piłeczki wykonane z panki i obszyte tkaniną. Uderzając nimi o ziemię, woda z ich wnętrza tak samo się rozpryskuje jak w przypadku silikonowych balonów.