Profile mam w mediach społecznościowych, zwłaszcza na TikToku i Instagramie, cieszą się sporą popularnością. Przykładem polskiej mamy, która mimo licznych obowiązków związanych z opieką nad maluszkami znajduje czas na kontakt z fanami, jest mama pięcioraczków Dominika Clarke. Mama pięcioraczków z Horyńca wyjechała do Tajlandii z rodziną, choć przeprowadzka w pewnym momencie stanęła pod znakiem zapytania.
Spis treści
Kadry z życia mamy trojaczków
Coraz częściej w sieci, zwłaszcza w mediach społecznościowych, pokazuje się prawdę na temat macierzyństwa. Od kilku ładnych lat popularność zyskują nie te mamy, które macierzyństwo lukrują, ale te, które przyznają, że bywa im ciężko. Dzielą się swoimi troskami i radościami, publikują zdjęcia z czasu ciąży i po porodzie. Nie wstydzą się widocznych rozstępów ani tego, że połóg je zaskoczył.
To właśnie z takimi historiami utożsamia się wiele matek, które obserwują ich profile. Jednym z takich popularnych profili na Instagramie jest @identical_triplet_mama. Kobieta jest matką czwórki dzieci i dwa lata temu przeprowadziła się z rodziną z Londynu do Indii.
Czytaj też: Zofia Zborowska i Andrzej Wrona w uroczej sesji ciążowej. "Zaczynamy wielkie odliczanie"
Instamama pokazała ciążowy brzuch
Ponieważ wciąż przybywa osób obserwujących jej profil, a pytania się mnożą, postanowiła pokazać, jak wyglądał jej ciążowy brzuch. Na jednej z fotografii trzyma w dłoniach centymetr krawiecki.
Choć brzuch faktycznie jest spory, kobieta w żaden sposób go nie podtrzymuje.
"Trojaczki! Wow! Musiałaś być wielka! Oto kilka zdjęć ciążowych, aby pokazać, jak ogromna byłam naprawdę" - napisała w opisie galerii zdjęć.
W komentarzach pod postem mamy trojaczków zaroiło się od komentarzy. Wiele osób wyraziło swój podziw dla kobiecego ciała. "Nie mogę uwierzyć, że była tam trójka dzieci" - pisze jedna z komentujących. W odpowiedzi na jeden z komentarzy przyznała, że zarówno w ciąży z trojaczkami jak i z ich starszą córką była kłębkiem nerwów. Zanim Violet pojawiła się na świecie, kilkakrotnie poroniła. Różnicą, poza rozmiarami brzucha, którą odczuwała na początku ciąży trojaczej, był wzmożony głód w pierwszym trymestrze.
Tym, co zaskoczyło mamę trojaczków, był fakt, że mimo problemów z kręgosłupem (w przeszłości doznała jego złamania) praktycznie nie odczuwała bólu pleców.
Czytaj też: Jej zdjęcia oddają cały ból i piękno porodu. Fotografka z Polski nagrodzona w prestiżowym konkursie