Nawet pozornie niewinne przedmioty w rękach dziecka mogą stać się dla niego śmiertelnym zagrożeniem. Czasem wystarczy spuścić dziecko z oka dosłownie na chwilę, by w głowie zaświtał mu niebezpieczny pomysł.
1. Torby foliowe
Gdy małe dziecko założy sobie je na głowę, może się udusić. Naprawdę wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii. Sama kiedyś przerobiłam podobną sytuację z własną córką, która miała wówczas 2-latka. Foliówki u nas w domu trzymamy poza zasięgiem dzieci, ale zupełnie nie wpadłabym na to, że córka może sobie podstawić stołeczek i sięgnąć do chlebaka po chleb zapakowany w folię. Co więcej – nawet gdy zauważyłam, że wyjmuje kromki chleba z folii – pomyślałam – „niech sobie je”, zupełnie nie myśląc o tej foliówce. Córka oddaliła się z kuchni do swojego pokoju, ale że przy tak małym dziecku miałam w zwyczaju sprawdzać co chwilę, co się z nią dzieje, poszłam za sekundę za nią. Gdy weszłam – zamarłam! Worek foliowy miała założony na głowie tak ciasno, że nie była w stanie go z siebie ściągnąć, ani wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Gdybym jej nie miała pod ciągłą kontrolą, mogłaby się udusić w zupełnej ciszy, nie mogąc wydobyć z siebie nawet płaczu. Nigdy bym nie przypuszczała, że tak wąską torbę będzie w stanie w ogóle założyć na głowę, a jednak.
2. Detergenty w kapsułkach
Płyn do prania czy do zmywarki w małych kolorowych kapsułkach może wydać się bardzo atrakcyjny dla małych dzieci, które skojarzą go np. z żelkami. Dlatego zawsze należy trzymać go (razem z inną domową chemią) poza zasięgiem maluchów. Tego typu detergenty mogą spowodować zatrucie, podrażnienie przełyku i oczu.
Przeczytaj: 17 wyjątkowo trujących i groźnych produktów, które masz w domu. Trzymaj je z dala od malucha
3. Magnesy
Małe magnesy mogą być bardzo niebezpieczne dla dzieci. Gdy dziecko je przez przypadek połknie mogą przyciągnąć się do siebie wzajemnie i spowodować poważne uszkodzenia w układzie pokarmowym. Należy uważać zwłaszcza na wszystkie klocki i układanki magnetyczne dla starszych dzieci, bo w takich zestawach okrągłe małe magnesiki po prostu leżą luzem. W ogóle tylko pod nadzorem dorosłego dziecko powinno korzystać z wszelkich zabawek magnetycznych, ponieważ nie mamy pewności, że małe magnesiki przyklejone do zabawki, nie odkleją się w pewnym momencie.
4. Baterie guzikowe
Baterie są chemicznie aktywne, w związku z tym, gdy dojdzie do ich połknięcia mogą poważnie uszkodzić przełyk dziecka, a nawet doprowadzić do jego perforacji. Szczególnie niebezpieczne wydają się małe baterie guzikowe, które dziecko bez problemu może połknąć. Oprócz tego, że mogą poparzyć narządy wewnętrzne, mogą spowodować także uduszenie. Dlatego jeśli w domu używacie zabawek na baterie, upewnij się, że są one właściwie zabezpieczone dodatkową śrubką.
Przeczytaj: Dziecko połknęło baterię. Policjanci pomogli dotrzeć mu do szpitala
5. Wolnostojące meble
Meble nie tylko w pokoju dziecięcym powinny być właściwie zabezpieczone, by dziecko nie zrzuciło ich na siebie. Pamiętajmy, że nie tylko półki z książkami i komody należy na stałe mocować do ściany. Także inne elementy wyposażenia domu, które dziecko może łatwo przewrócić lub ściągnąć, należy unieruchomić. Zwróć szczególną uwagę na lustra wiszące, duże obrazy oraz telewizor.
6. Balony
Dzieci kochają balony i uwielbiają się nimi bawić, jednak należy pamiętać, że one również zaliczane są do grupy niebezpiecznych przedmiotów. Choć nie każdy dorosły zdaje sobie z tego sprawę, balony mogą przyczynić się do uduszenia lub zadławienia. Dziecko może zassać balon do środka przy próbie nadmuchania zabawki, albo połknąć małe kawałki gumy, gdy balon pęknie.
Niebezpieczne są także balony wypełnione helem. Pisaliśmy nie tak dawno o śmierci 5-letniego chłopca, który zatruł się helem właśnie z dużego balona, który rodzice kupili mu na pamiątkę w wesołym miasteczku.
7. Trampolina
To obowiązkowy niemal sprzęt w każdym domu z ogródkiem, w którym mieszkają dzieci. Niestety ta z pozoru niewinna zabawka, może być bardzo niebezpieczna, gdy używa się ją w niewłaściwy sposób. W ostatnim swoim webinarze na temat trampolin właśnie fizjoterapeuta Paweł Zawitkowski uczulał rodziców, by przede wszystkim zwracali uwagę na to, czy naciągi trampoliny (sprężyny) są prawidłowo zabezpieczone. Zwracał także uwagę na to, że małe dzieci te 3-4 letnie powinny korzystać z tego typu sprzętu w asyście rodzica. Natomiast starsze wchodziły na trampolinę pojedynczo. W przeciwnym razie bardzo łatwo może dojść do wypadku i poważnego urazu.
Więcej na ten temat przeczytasz tu: Zabawa na trampolinie może zakończyć się urazem. Fizjoterapeuta radzi, jak bezpiecznie z niej korzystać