Każda kobieta marzy o bezbolesnym i szybkim porodzie. Ma jednak na myśli poród w szpitalu pod obserwacją położnych i lekarzy. Jadąc do szpitala, wierzymy, że do niego bezpiecznie dojedziemy i cała akcja porodowa rozpocznie się na miejscu.
Niektóre dzieci spieszą się na ten świat i wcale nie zamierzają czekać. Ponadto niekiedy trudno przewidzieć, ile będzie trwał sam poród po odejściu wód płodowych.
Deshai Fudd podzieliła się niesamowitym nagraniem i udzieliła wywiadu portalowi fox5atlanta.com.
Na swoim koncie na TikToku @deshaifudd opublikowała film, na którym po urodzeniu dziecka w samochodzie, jechała z mężem pod eskortą policji do szpitala. Nowo narodzona dziewczynka leżała w tym czasie spokojnie w jej spodniach.
Zobacz także: Nagły poród: co robić, gdy zaskoczy nas błyskawiczny poród? [WYWIAD]
„Czy to dziecko?”
Deshai wyznała w rozmowie z portalem, że kiedy poczuła pierwsze skurcze, zadzwoniła do męża, który od razu wyszedł z pracy. Po jego przyjeździe od razu zapakowali niezbędne rzeczy i udali się samochodem do szpitala.
Jadąc drogą szybkiego ruchu, wpadli w korek, który zatrzymał ich na około 10 minut. Od wyjścia z domu minęło jednak 25 minut i kobieta poczuła, że odeszły jej wody płodowe.
To były minuty, gdy poczuła, że coś eksplodowało. Poprosiła męża, aby sprawdził, co ma w spodniach.
Czy to dziecko?
- zdołał spytać zszokowany.
Nie wiedział jednak, co mógłby zrobić i dalej jechał, ale mapa pokazywała, że przed nimi jeszcze dobre 15 minut jazdy.
Na szczęście zauważyli patrol policji, który szybko eskortował ich do szpitala.
Nagranie jest hitem
Nagrane, które udostępniła Deshai stało się prawdziwym hitem. Film ma już ponad 11 milionów wyświetleń. Widać na nim noworodka leżącego w spodniach i wtulającego się w nogi swojej mamy.
Kobieta delikatnie przytrzymuje głowę córeczki, a chwilę później kieruje kamerę na drogę przed sobą. Eskortująca ich policja ułatwiła im bezpieczny przejazd do szpitala.
Deshai przyznała:
Po prostu modliłam się i starałam się nie panikować. Skupiłam się tylko na utrzymaniu jej ciepła i upewnieniu się, że oddycha.
Przed szpitalem czekało na nich 15 pielęgniarek. Jedna z nich przecięła pępowinę w samochodzie i zabrali mamę wraz z noworodkiem na oddział.
Urodziła się silna i zdrowa
Po przyjeździe do szpitala okazało się, że dziewczynka jest w bardzo dobrej kondycji. Mała Dariya Denise ważyła po urodzeniu około 2500 g.
Jest to trzecie dziecko pary. Najstarsza córka pary Demiah skończy w tym roku 5 lat, a ich jedyny syn Lamell 3 lata. Kobieta wyznała w rozmowie z mediami, że wcześniejsze porody nie były tak szybkie.
Rodzice byli przeszczęśliwi, że biorąc pod uwagę warunki, w których ich córeczka przyszła na świat, jest cała i zdrowa.
Czytaj także: Urodziła synka na stacji benzynowej. "Miałam przeczucie, że nie zdążę..." - mówi nasza czytelniczka