Dramat w Karnkowie. 2-latka w głębokiej hipotermii, świadkowie mdleli

2023-05-10 12:22

2-letnie dziecko wpadło do oczka wodnego. Dziewczynka była w głębokiej hipotermii. Temperatura jej ciała spadła do 28 stopni. Podczas reanimacji dwie osoby straciły przytomność.

Śmigłowiec ratunkowy

i

Autor: Sebastian Wielechowski/ Super Express/ East News 2-letnia dziewczynka wpadła do oczka wodnego. "Brakowało oddechu, brakowało tętna"

Do dramatycznego zdarzenia doszło we wtorek 9 maja w miejscowości Karnków przy granicy województw dolnośląskiego i opolskiego. Zgłoszenie o wypadku wpłynęło około godziny 11:00.

Jak podaje portal tvn24.pl straż pożarna poinformowała, że temperatura ciała dziecka spadła do 28 stopni. Świadkowie mdleli podczas reanimacji.

Zobacz także: Nie tylko wysoka temperatura. Te paramenty życiowe dziecka pokażą, czy dzieje się coś złego

Pierwsza pomoc u niemowlaka – utrata przytomności i brak

"Brakowało oddechu, brakowało tętna"

Z informacji wynika, że dziewczynka znajdowała się na terenie dużej posesji z salą do wynajęcia. Do miejsca przylegały inne zabudowania i oczko wodne. Nie wiadomo, jak długo dziecko przebywało w wodzie, ale kiedy na miejscu zdarzenia zjawiło się pogotowie ratunkowe, dziewczynkę ze zbiornika wyciągnęły już osoby postronne. Natychmiast udzielono dwulatce pierwszej pomocy, gdyż nie wykazywała funkcji życiowych.

Brakowało oddechu, brakowało tętna. Później dzieckiem zajął się zespół ratownictwa medycznego, który podjął się reanimacji. Nie wiemy, ile czasu dziewczynka była w wodzie

- powiedziała portalowi Magdalena Cwynar, rzeczniczka prasowa dolnośląskiej straży pożarnej.

Na całe szczęście ratownikom udało się przywrócić czynności życiowe dziecka, ale podczas akcji ratunkowej 2-latka nie odzyskała przytomności. W pobliżu miejsca zdarzenia lądował śmigłowiec LPR, który przetransportował dziewczynkę w głębokiej hipotermii do szpitala we Wrocławiu.

Jak podaje rzeczniczka, świadkowie zdarzenia mdleli podczas reanimacji. – Ze względu na duże emocje dwie osoby straciły przytomność i im także strażacy udzielili pomocy - dodała.

Osobom tym została również udzielona pomoc psychologiczna.

Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia

Policja wyjaśnia obecnie okoliczności całego zdarzenia. Jak przekazał oficer prasowy policji w Strzelinie, Łukasz Porębski, ze wstępnych ustaleń wynika, że dziecko przebywało pod opieką matki. Wszystko też wskazuje, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: 18-miesięczne dziecko wpadło do przydomowego basenu. Dramatyczna akcja ratunkowa

Tragedia na zamarzniętym jeziorze. Bohaterski 10-latek skoczył ratować 3 dzieci, niestety sam zginął