Niebezpieczny incydent miał miejsce w Kielcach (województwo świętokrzyskie) w czwartek 18 maja około godziny 9. rano przy ulicy Sabinówek. Sąsiedzi dostrzegli spacerującego po zewnętrznym parapecie małego chłopca.
3-letnie dziecko znajdowało się na drugim piętrze, a cała sytuacja mogła bardzo źle się skończyć. Na miejsce została wezwana policja.
Zobacz także: Roczna dziewczynka wypadła z balkonu. To kolejny wypadek, którego można było uniknąć?
3-latek chodził po parapecie
Na nagraniu udostępnionym Na YouTube przez @BoomCrash możemy zobaczyć małego chłopca, który stoi na parapecie na drugim piętrze. W pewnej chwili przykuca, wstaje i próbuje zamknąć okno od zewnątrz.
Wystarczył jeden nieuważny krok, utrata równowagi, aby zdarzenie zakończyło się zupełnie inaczej. Na szczęście dziecko zauważyli sąsiedzi i wezwali na miejsce policję.
W mieszkaniu była mama chłopca
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, odkryli, że w mieszkaniu wraz z 3-letnim chłopcem była także jego mama. W rozmowie z portalem polsatnews.pl mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, powiedziała, że zastali kobietę w zaawansowanej ciąży.
– Mama oświadczyła, że poczuła się źle, więc musiała udać się do toalety. W tym czasie malec wykorzystał jej nieobecność, otworzył okno, wszedł najpierw na parapet wewnętrzny, a następnie zewnętrzny – przekazała policjantka.
31-latka wyjaśniła, że gdy tylko zobaczyła, że dziecko wyszło na parapet, natychmiast zareagowała. Kobieta była wyraźnie roztrzęsiona całą sytuacją.
Policja przekazała, że chłopiec nie wymagał opieki medycznej.
Zabezpieczenia okien przed dziećmi
Ciekawość dzieci jest ogromna i wystarczy tylko chwila nieuwagi, którą kilkulatki z pewnością wykorzystają. Zabezpieczenie okien przed dziećmi powinno być standardem w każdym mieszkaniu i domu.
Dzięki blokadzie na okno lub klamki z zamkiem możemy mieć pewność, że do tak niebezpiecznego zdarzenia nigdy nie dojdzie.
Czytaj także: Jak zapewnić dziecku bezpieczeństwo w jego własnym domu?
5-letnia dziewczynka wypadła przez okno. Matka wyszła "tylko na chwilę"