500 plus nie zwiększyło dzietności. Co teraz wymyślił rząd?

2020-08-26 12:48

W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci - tego kursu nie zmieniły nawet liczne zasiłki i świadczenia wprowadzone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Nowy pomysł Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma pomóc wyciągnąć wnioski z tej problematycznej sytuacji.

500 plus nie zwiększyło dzietności

i

Autor: Getty Images

Flagowy program rządu Prawa i Sprawiedliwości "Rodzina 500 plus", który miał być lekarstwem na kryzys demograficzny w Polsce, nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Wskaźnik dzietności  - czyli średnia liczba dzieci przypadający na każdą kobietę w wieku rozrodczym - w naszym kraju wciąż jest alarmujący.

Choć początkowo po wprowadzeniu rządowego programu nieco wzrósł - w 2017 roku wynosił 1,45, od tamtego czasu ciągle spada. W 2018 roku wynosił 1,44 a w 2019 roku 1,43. Aby zapewnić zastępowalność pokoleń potrzeba, by wskaźnik ten wynosił ok. 2,1-2,15.

W ubiegłym roku w naszym kraju odnotowano o 35 tys. więcej zgonów niż narodzin, co oznacza, że nasze społeczeństwo się starzeje. W perspektywie rozpoczynającego się kryzysu gospodarczego nie jest to dobra informacja. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ostrzega przed czekającym Polskę "obciążeniem gospodarki".

Co w związku z tym planuje teraz rząd?

Jak podaje serwis gazeta.pl Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce przeznaczyć 600 tys. złotych na badanie, które ma wyjaśnić, co powstrzymuje Polaków przed decyzją o powiększeniu rodziny. Część tej niemałej kwoty ma być współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.

Zapowiedzi takiego badania padły już na początku tego roku, jednak dopiero niedawno zakończył się ogłoszony w tym celu przetarg. Złożonych zostało pięć ofert, ale wciąż nie wybrano konkretnej.

Czytaj także: 300 plus na wyprawkę szkolną. Kiedy i gdzie złożyć wniosek?

Pieniądze na dzieci. Na jakie wsparcie finansowe mogą liczyć rodzice?

W jaki sposób ministerstwo chce badać Polaków?

Między innymi poprzez... analizę wpisów w mediach społecznościowych. Analizowane będą opinie związane z takimi słowami kluczowymi, jak: ciąża, poród, posiadanie dzieci, rodzina wielodzietna, małżeństwo, rozwód, aborcja, antykoncepcja, żłobki.

Założenia przetargu przewidują także wywiady grupowe z osobami w wieku od 15 do 39 lat. Uczestnicy mają być pytani o to, ile czasu poświęcają na pracę, życie domowe, towarzyskie i realizację swoich zainteresowań, jakie są ich życiowe priorytety, jak postrzegają małżeństwo, rodzinę i dzieci, jakie korzyści widzą z posiadania potomstwa, a także jakie są według nich bariery zniechęcające do tego.

Na koniec resort chce sprawdzić, jak Polacy oceniają pomoc ze strony państwa i jakie mają w tej kwestii oczekiwania. Jak informuje:

Efekty tego badania zostaną wykorzystane do podejmowania dalszych działań na rzecz promowania równości płci w zakresie zatrudnienia, w szczególności poprzez zapewnienie przystępnych cenowo, wysokiej jakości usług opieki nad dziećmi poniżej 3 lat oraz poprawę równowagi między życiem zawodowym i prywatnym, w tym poprzez elastyczne formy zatrudnienia.

Czy rząd wyciągnie z badania wartościowe wnioski? I jak przełoży się to na politykę prorodzinną w naszym kraju? Tego dowiemy się zapewne dopiero za kilka miesięcy.

Sprawdź: Jak oszczędzać pieniądze, gdy masz dzieci? 30 sprawdzonych sposobów