6-latka nie posłuchała taty. Trafiła do szpitala z ciężkim urazem głowy

2023-08-28 9:43

Tata upominał 6-letnią córeczkę, żeby na moment się zatrzymała. Nie posłuchała. Chwilę potem było już za późno. Dziewczynka z ciężkim urazem głowy trafiła do szpitala.

Ratownicy medyczni

i

Autor: Screen/Facebook/OSTROW24.tv 6-latka nie posłuchała taty. Trafiła do szpitala z ciężkim urazem głowy

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotę 19 sierpnia w Sieroszewicach (woj. wielkopolskie). 6-letnia dziewczynka wraz z rodzicami jechała na rowerze ulicą Bilczewską.

Jak podaje portal ostrow24.tv dziewczynka jechała pierwsza, a za nią rodzice. Tata powtarzał, żeby nie skręcała i nie przejeżdżała przez ulicę. Miała zaczekać, aż przejedzie samochód.

Nie posłuchała. Ciężko ranna trafiła do szpitala.

Zobacz także: Wjechała w dziecko i uciekła. "Zostawiła go w szoku. Interesowała się tylko uszkodzonym lakierem"

O krok od tragedii w Gdyni. Dziewczynka na hulajnodze niemal wjechała pod koła samochodu

Ciężko ranna 6-latka trafiła do szpitala

6-latka nie zatrzymała się przed skrzyżowaniem.

"Kiedy dojeżdżali do posesji, tata miał jej mówić, żeby jeszcze nie skręcała, bo nadjeżdża samochód. Niestety dziewczynka nie wykonała polecenia taty i gwałtownie wjechała przed busa, co spowodowało zderzenie obu uczestników ruchu" – przekazał portal.

Dziewczynka trafiła do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim z ciężkim urazem głowy. Tam okazało się, że ma złamaną kość czaszki. Niezbędne było przetransportowanie dziecka śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Poznaniu.

Ze wstępnych ustaleń wiadomo, że 27-letni kierowca busa był trzeźwy i nie ponosi odpowiedzialności za wypadek.

Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.

Dziewczynka jechała bez kasku?

Nieoficjalnie portal dowiedział się, że tego dnia dziewczynka jechała bez kasku. Wcześniej zawsze go zakładała, ale tym razem z nieznanych przyczyn wsiadła na rower bez ochrony głowy.

Jakiś czas temu pokazywaliśmy nagranie, które powinien obejrzeć każdy rodzic. Ratownik medyczny pokazał, jak bardzo kask chroni głowę dziecka.

Kask powinien być obowiązkowym elementem podczas jazdy na rowerze, hulajnodze czy łyżworolkach. Eksperci podkreślają, że ryzyko urazu istnieje zawsze. Nawet jeżeli wydaje nam się, że dziecko świetnie sobie radzi i marudzi, że nie chce zakładać kasku. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich zagrożeń, więc lepiej się zabezpieczyć.

Czytaj także: Jak jeździć z dzieckiem na rowerze? Przepisy ruchu drogowego

Wycieczka rowerowa z dzieckiem - jak się do niej przygotować?