Niedawno opisywaliśmy historię 8-letniego Emilka, którego tata ciężko zachorował. Chłopiec niedawno stracił mamę, a ojciec świadomy powagi sytuacji robi wszystko, by jego syn nie trafił do domu dziecka. Przejmujący apel ojca, który szuka rodziny zastępczej dla swojego synka, jako pierwszy opisał „Super Expres”.
Od miesięcy brakuje rodzin zastępczych dla dzieci, które z różnych przyczyn wymagają zaopiekowania. Niektóre maluszki na ciepły dom czekają już od urodzenia w szpitalach, inne mają za sobą trudne doświadczenia, które sprawiły, że zostały odebrane biologicznym rodzicom.
Jednym z dzieci, dla których poszukuje się rodziny zastępczej jest trzyletnia Ania.
Samodzielna trzylatka czeka na dom
Ania ma 3 latka i jest jednym z sześciorga dzieci swojej mamy. Niestety z żadnym z braci i sióstr nie ma kontaktu, pozostałe dzieci są w rodzinach adopcyjnych, zastępczych i w hospicjum. Trzylatka nie może wrócić pod opiekę swojej mamy, bo jak kobieta sama przyznaje, nie jest w stanie się nią zaopiekować.
Obecnie dziewczynka przebywa w zawodowej rodzinie zastępczej. Jest tam od roku, jednak wkrótce będzie musiała ją opuścić. Centrum Administracyjne Pieczy Zastępczej w Łodzi szuka jej więc nowego domu.
Szukamy dla tej dziewczynki rodziny niezawodowej (z woj. łódzkiego lub sąsiednich) gotowej pełnić tę rolę długoterminowo
- czytamy na stronie kampanii „Rodzina Jest Dla Dzieci”.
Dziewczynka jest zdrowa i bardzo samodzielna, uwielbia kolorować i układać puzzle. Chętnie bawi się klockami i lalkami, które wozi w wózku. Potrafi angażować się w zabawę, bywa bardzo stanowcza. „Wydaje się, jakby zawsze wiedziała, czego chce” - czytamy w komunikacie.
Żadne z rodzeństwa dziewczynki nie wychowuje się przy mamie, niestety ona także nie ma kontaktu z siostrami i braćmi. Jej sytuacja prawna wciąż nie została uregulowana, dlatego trzylatka nie może trafić do adopcji. To dlatego poszukiwana jest niezawodowa rodzina zastępcza.
Takich rodzin brakuje i to nie tylko w Łódzkiem, bo problem dotyczy całego kraju.
Te dzieci także czekają na rodziny zastępcze
Jak informuje Centrum Administracyjne Pieczy Zastępczej w Łodzi, trzylatka to tylko jedno z dzieci, które czekają na rodzinę, która stworzy ciepły dom. Na takie rodziny oczekują także siostrzyczki: 3-letnia Gabrysia i 2-letnia Marysia, które od ponad pół roku przebywają w łódzkim domu dziecka. Na rodzinę zastępczą lub adopcyjną czeka także 10-letni Adaś, który w pieczy zastępczej przebywa odkąd skończył półtora roku.
Adam widział już wiele rodzin przychodzących do domu dziecka na spotkania z dziećmi. Czasami robił przy nich, co w jego mocy, by „zareklamować” siebie samego, z nadzieję, że tym razem to będzie rodzina dla niego. W tym roku z jego placówki przeprowadziło się do rodzin prawie 20 dzieci. Od kilku miesięcy Adaś wyraźnie mówi, że on również chce być takim dzieckiem, które ma swoją rodzinę
- przekazują pracownicy łódzkiego Centrum Administracyjnego Pieczy Zastępczej.
Chłopiec ma uregulowaną sytuację prawną. Interesuje się piłką nożną, lubi wycieczki i jazdę na rowerze.
Osoby, które chciałyby stworzyć dla któregoś z dzieci dom, proszone są o kontakt poprzez wiadomości na Fb @Rodzina Jest dla Dzieci lub mailowo: [email protected].