Marta Smekhova, to kijowianka, która od pierwszych dniach wojny przebywa w schronie. Wśród jej towarzyszy znalazła się kilkuletnia dziewczynka, którą autorka posta zachciała do zaśpiewania ulubionej piosenki.
Dziewczynka chciała zaśpiewać w schronie
"Powiedziała mi, że poza rysowaniem naprawdę lubi śpiewać... i szeptem podzieliła się swoim marzeniem o chęci zaśpiewania na dużej scenie przed publicznością...- Więc o co chodzi? - mówię, - zorganizujemy to... widzisz kochanie ile tu jest ludzi? Dla nich będziesz śpiewać!!!- Tam głośno, nikt mnie nie usłyszy...- martwi się dziewczynka" - napisała pod nagraniem Marta Smekhova.
Mała Amelka, bo tak ma na imię dziewczynka, omyliła się. Jej śpiew mimo huku wystrzałów usłyszał cały świat, ponieważ nagranie, jak przyznaje na swoim facebooku Marta trafiło od Argentyny po Finlandię.
Autorka piosenki napisała do Amelii
Nagranie ze wzruszającym śpiewem w schronie dotarło również do autorów piosenki Kristen Anderson-Lopez i Roberta Lopeza.
"Kochana Dziewczynko z pięknym głosem. Mój mąż i ja napisaliśmy tę piosenkę jako część historii o uzdrowieniu rodziny w bólu. Sposób, w jaki to śpiewasz, jest jak czary, które wywołują światło w twoim sercu i leczą każdego, kto ją usłyszy. Śpiewaj dalej! Słuchamy!"