Pierwszy mały konflikt z fankami, upubliczniony przez Sandrę Kubicką miał miejsce niedługo po ogłoszeniu jej ciąży i wiązał się z zachciankami ciążowymi...
"Insta matki, słuchajcie mnie uważnie... od razu was informuję, że ja tu nie będę się wdawać w dyskusje z wami i nie będę jedną z tych, co się mądruje, jak ma bąbelek leżeć. Nie pytałam, czy mogę zjeść grzybową, tylko gdzie ją mogę zjeść. Mam swojego lekarza, swoje dietetyczki, swoją intuicję i słucham się organizmu. Nie testujcie mojej cierpliwości, bo ja będę po prostu blokować. Tyle w temacie" - pisała wówczas Kubicka.
Teraz, gdy była modelka zna już termin porodu i powoli pakuje się do szpitala, fanki zaczęły intensywnie komentować temat jej wyprawki. Przyszła mama nie przejęła się zbytnio ich straszeniem...
Zobacz: Sandra Kubicka zdradziła ciążową zachciankę i zasypano ją radami. „Nie testujcie mojej cierpliwości”
Spis treści
- "Niedrapki" dla noworodka poruszyły fanki Kubickiej
- "One uniemożliwiają dziecku poznawanie świata"
- Co o niedrapkach sądzą specjaliści?
"Niedrapki" dla noworodka poruszyły fanki Kubickiej
Jak większość znanych mam, Sandra Kubicka dostaje wiele upominków od różnych marek i często pokazuje na swoim profilu unboxingi z produktami, które przypadły jej do gustu. Ostatnio przyszła mama zachwyciła się i wzruszyła niedrapkami niemowlęcymi. Gromadzenie wyprawki to wyjątkowa chwila dla każdej mamy, bo macierzyństwo wydaje się wówczas bardziej namacalne, jakby niemowlę po części już z nami było. Wyobrażamy sobie swoje dziecko w ciuszkach i już robi się cieplej na sercu. Tak pewnie było u Sandry Kubickiej.
"Jeju, jakie to małe. W ogóle, jaka słodka nazwa "niedrapki"" - napisała na swoim profilu 29-latka, która zaraz potem pokazała ciuszek swojemu narzeczonemu Alkowi Baronowi.
Znające się na tematyce hejtu wśród mam, doświadczone matki od razu wysłały do Kubickiej wiadomości.
"Za 3,2,1 wszystkie MADKI piszę, że nie powinno się zakładać niedrapek!" - ostrzegła ją jedna z fanek.
I rzeczywiście długo nie trzeba było czekać.
"One uniemożliwiają dziecku poznawanie świata"
Fanki zalały Kubicką wiadomościami o szkodliwości niedrapek twierdząc, że na palcach jest całe mnóstwo receptorów, więc zakładając niedrapki można opóźnić rozwój malucha.
"Spokojna Wasza rozczochrana. Przez parę dni żaden rozwój się nie opóźni" - skomentowała Kubicka, nie robiąc sobie nic z całej afery.
Spora część fanek jednak broniła tego gadżetu.
"Wiadomo, że dziecko nie nosi tych rękawiczek cały czas tylko awaryjnie w szpitalu po porodzie, bo zazwyczaj dzieciaczki rodzą się z długimi pazurkami" - skomentowała inna fanka.
I właśnie do tej opinii skłoniła się gwiazda.
"Przez parę dni dziecko nie cofnie się w rozwoju, a jeżeli uważacie, że się cofnie, to poproszę dowody naukowe" - skwitowała Kubicka, pisząc, że nie zamierza patrzeć na podrapaną buzię dziecka, ani tym bardziej obcinać paznokci tuż po porodzie.
Co o niedrapkach sądzą specjaliści?
Według najnowszych zaleceń rzeczywiście uznaje się, że zakładanie niedrapek w pewien sposób blokuje nabywanie doświadczeń dotykowych. Z drugiej jednak strony, nie da się ukryć, że zabezpieczają one przed zadrapaniami. Jak pogodzić te dwie kwestie? Nie przedłużać zakładania niedrapek, tylko w pewnym momencie zacząć obcinać maluszkowi paznokcie. Specjaliści odradzają jednak obcinania paznokci noworodkom do 2., a nawet 3. tygodnia życia.
Co więcej, tym bardziej nie zaleca się obcinania paznokci w szpitalu. Wykonując ten zabieg podczas przebywania na sali poporodowej, mogłoby dojść do zakażenia szpitalnymi bakteriami, a to dużo groźniejsze niż chwilowe zaburzenie relacji usta-dłoń, istotnej dla rozwoju noworodka.
Zobacz też: Ten błąd popełnia wiele mam noworodków. Specjaliści radzą: odczekaj trzy tygodnie