Będzie mandat za selfie z wakacji? Wchodzą nowe, restrykcyjne przepisy

2023-07-13 10:57

Będą mandaty za zdjęcia z wakacji? Nowelizacja Kodeksu karnego zakłada wprowadzenie nowych, surowych przepisów. Zgodnie z nimi za fotografowanie pewnych obiektów może grozić mandat lub nawet areszt.

Będzie mandat za selfie z wakacji?

i

Autor: Getty Images Za zdjęcia z wakacji na tle ważnych obiektów mogą grozić mandaty

Wyciągnięte smartfony i turyści robiący setki zdjęć w każdym miejscu to naturalny obrazek każdego kurortu turystycznego. Zachwyceni pięknem nowego miejsca fotografujemy siebie i wszystkich dookoła, chcąc mieć pamiątkę z wyjazdu, opublikować zdjęcia w serwisach społecznościowych lub zwyczajnie wysłać z pozdrowieniami do rodziny. Wkrótce takie postępowanie może być... wbrew prawu.

Restrykcyjne przepisy

Na początku lipca br. Sejm przegłosował nowelizację Kodeksu karnego. Zmiany w Kodeksie karnym zostały okrzyknięte ustawą antyszpiegowską. Mają zapobiec przenikaniu informacji do służb obcego wywiadu.

Zgodnie z nowymi przepisami niemożliwe będzie fotografowanie niektórych obiektów, które mogą mieć duże znaczenie dla bezpieczeństwa państwa. I nie dotyczy to tylko terenów wojskowych, gdzie od dawna nie wolno robić zdjęć. Zmiana przepisów może dotyczyć elektrowni wodnych i cieszących się dużą popularnością zapór na wodzie (np. zapory w Solinie czy w Nidzicy), portów, lotnisk czy rafinerii. 

Opole. Złamali znak, przytulili się i zrobili selfie

Będą mandaty

Nowelizacja przepisów zakłada, że za sfotografowanie siebie lub swojej rodziny na tle obiektu ważnego dla obronności i bezpieczeństwa państwa, mogą być nakładane surowe mandaty. Kodeks karny zakłada nawet możliwość tymczasowego zatrzymania danej osoby. "Trzeba mieć świadomość, że obecnie nie ma przepisów zakazujących dokumentowania audio-video budynków np. policji czy jednostek wojskowych, wjeżdżających i wyjeżdżających z nich i do nich pojazdów czy wchodzących i wychodzących z nich ludzi. Mamy lukę prawną. Ta nowelizacja ma w pewnym sensie załatać tę lukę" - powiedział o2.pl dr Michał Piekarski z Instytutu Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Wrocławskiego.

Nie wiadomo jeszcze, jak miałoby wyglądać egzekwowanie nowych przepisów w praktyce. Nie ma w nich zapisów o robieniu zdjęć czy filmów z drona, nie ma systemu bezpieczeństwa ani wydzielonych służb, które miałyby się zajmować monitorowaniem takich kwestii. Nie wiadomo też, jak nowe przepisy odniosą się do Google Street View i do robienia dokumentacji przez Google Earth.

Czytaj: Jak fotografować dzieci, by zdjęcia były udane?