Chłopiec na hulajnodze nagle wjechał mu przed maskę. Ludzie do kierowcy: „Podarowałeś dziecku drugie życie”

2025-04-22 9:47

To nagranie z kamery samochodowej mrozi krew w żyłach. Kierowca wysłał je do redakcji Stop Cham, by pokazać, że... nawet w najmniej oczekiwanym momencie, przed maską auta może pojawić się małe dziecko na hulajnodze. Internauci przyznają, że podczas oglądania filmiku robi im się gorąco. I dziękują Bogu, że „trafiło” akurat na tego kierowcę.

Chłopiec na hulajnodze nagle wjechał mu przed maskę. Ludzie do kierowcy: „Podarowałeś dziecku drugie życie”

i

Autor: Getty Images, YT/StopCham

Nagranie trafiło na kanał Stop Cham 18 kwietnia. Cała sytuacja miała miejsce na ulicy Belwederskiej w Warszawie. Mało brakowało, by święta wielkanocne w rodzinie małego chłopca wcale nie były radosne. Ludzie nie mają wątpliwości, że dzięki kierowcy dziecko dostało drugie życie.

Chłopiec wjechał mu przed maskę. Kierowca: „Cud od Boga”

Kierowca mercedesa, który jechał tego dnia ulicą Belwederską nie mógł wiedzieć, że nagle, przed maskę jego samochodu wyjedzie mały chłopczyk na hulajnodze. Prawdopodobnie był na spacerze z opiekunami i wykorzystując chwilę ich nieuwagi, z chodnika wyjechał na jezdnię.

Na nagraniu widać i słychać, jak kierowca hamuje z piskiem opon. Chłopczyk chwilę stoi zszokowany sytuacją, a wkrótce potem jest już w ramionach mężczyzny, który zauważył, co się stało i wybiegł na jezdnię.

Spokojnie, na szczęście nic się nie stało, ale pan uważa. Dużo nie brakowało

- słyszymy jeszcze słowa kierowcy do mężczyzny z dzieckiem na rękach. Kierowca przesłał nagranie ku przestrodze, podsumowując wszystko, co się wydarzyło, jako „Cud od Boga”.

Internet gratuluje kierowcy kultury jazdy, refleksu, rozwagi i... sprawnych hamulców. Kierowca odpowiada

Nagranie w ciągu kilku dni zostało obejrzane ponad 150 tys. razy. Pojawiło się też pod nimi mnóstwo komentarzy, w których ludzie wyrażają swój szacunek dla kierowcy mercedesa. Nikt nie ma wątpliwości, że maluch to jemu zawdzięcza  życie.

Internauci zwracają uwagę, że kierowca wykazał się niezwykłym refleksem. Wiele osób wyraziło uznanie dla jego koncentracji.

No Panie kierowco... może źle to zabrzmi, ale dzięki Bogu że trafiło na Ciebie.

- brzmi jeden z komentarzy.

Aż strach pomyśleć, jak skończyłaby się ta historia, gdyby chłopczyk znalazł się przed maską samochodu, którego kierowca jechałby szybciej lub rozmawiał akurat przez telefon lub przełączał stację radiową. Albo należał do kierowców, którzy lekceważą zły stan techniczny samochodu, uniemożliwiający sprawne hamowanie...

Bardzo miło mi się czyta wszystkie komentarze pod moim adresem, ponieważ to ja byłem tym kierowcą. To bardzo budujące w kontekście obecnych Świąt i Zmartwychwstania. Dziękuję i życzę Wam wszystkim oraz temu chłopcu , przede wszystkim bezpiecznych Świąt oraz dużo zdrowia.

- odpowiedział kierowca mercedesa.

M jak Mama Google News