W środowy poranek 6 listopada przed godziną 9:30 do częstochowskiego okna życia przy ulicy św. Kazimierza 1. trafiło niemowlę. Oknem opiekują się Siostry Służebniczki Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej. Ostatni raz alarm rozległ się tam trzy lata wcześniej.
Noworodek w częstochowskim oknie życia
Siostry zaopiekowały się noworodkiem i zawiadomiły Komendę Miejską Policji w Częstochowie. To standardowa procedura, która obowiązuje w przypadku znalezienia w oknie życia pozostawionego anonimowo dziecka.
Był to maleńki chłopiec, najprawdopodobniej urodzony ostatniej doby. Na miejscu pojawiła się także karetka pogotowia. Nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości, jednak chłopiec trafił pod opiekę lekarzy.
− Jest lekko wychłodzony, a teraz przechodzi wszystkie badania. Dziecko urodziło się ostatniej doby
- przekazał w rozmowie z TVN24 Łukasz Majewski, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.
Informację o tym, że do częstochowskiego okna życia trafiło niemowlę w mediach społecznościowych przekazał ks. Marek Bator, dyrektor częstochowskiej Caritas.
Przy dziecku nie znaleziono żadnego listu. Policja sprawdza, czy maluch nie padł ofiarą przestępstwa, czy np. nie został porwany. Wiadomo, że nie ma śladów przemocy ani żadnych obrażeń.
To siódme dziecko w częstochowskim oknie życia
Okno życia w Częstochowie działa od 2008 roku. Chłopiec jest siódmym dzieckiem, które w nim znaleziono. Pierwsze trafiło tam w 2010 roku, trzy kolejne w 2013 roku, dwoje dzieci znaleziono w 2021 roku.
Caritas zapewnia, że okno życia to bezpieczne miejsce, w którym dziecko można pozostawić zupełnie anonimowo. Otwiera się od zewnątrz, jest ogrzewane, posiada także wentylację. Po pozostawieniu w nim dziecka rozlega się alarm, który wzywa opiekujące się oknem osoby. Powiadamia się pogotowie ratunkowe i sąd rodzinny, by maluch jak najszybciej mógł znaleźć bezpieczny dom.