Ksiądz Piotr Jarosiewicz prowadzi na TikToku popularny kanał poświęcony wierze. Nie boi się na nim odpowiadać na różne pytania wiernych, które nie zawsze są łatwe. Zdarza się także, że porusza wątki dotyczące dzieci. Nie tak dawno opublikował filmik, na którym wyjaśnia, czy to grzech, jeśli małe dziecko na mszy świętej płacze i przeszkadza. Teraz znów został wywołany przez rodziców do tablicy. Tym razem jeden z jego obserwatorów zapytał o chrzest dziecka w przypadku, gdy rodzice żyją w nieformalnym związku.
Czy można ochrzcić dziecko nie mając ślubu? Duchowny odpowiada
„Nie mam ślubu z partnerką, czy możemy ochrzcić dziecko? Ma już prawie 3 latka, więc już trochę po czasie” – napisał mężczyzna do księdza Piotra Jarosiewicza.
Duchowny odpowiedział mu w taki sposób:
„Tak można ochrzcić dziecko, ale w momencie gdy żyjecie w związku partnerskim ten chrzest odbędzie się poza mszą świętą”.
W dalszych słowach zaś wskazał, jak należy załatwić taki chrzest w swojej parafii.
„Trzeba pójść do księdza proboszcza, powiedzieć jaka jest sytuacja, jak żyjecie, wtedy ksiądz proboszcz zaproponuje dwie opcje. Pierwsza (jeśli nie ma przeszkód) zachęci was do zwarcia sakramentu małżeństwa, a druga jeśli chodzi o dzieciątko – zaproponuje chrzest poza mszą świętą. Oczywiście taki chrzest jest taki sam, tak samo sprawowany i jest ważny” – podkreślił.
Internauci nie zgadzają się z opinią księdza. Teoria teorią, a praktyka zupełnie inna
Filmik zebrał do tej pory 565 komentarzy – niemal wszystkie stoją w polemice do tego, co ksiądz powiedział. Internauci podkreślają w nim, że to nie prawda, że „nieślubne” dzieci są chrzczone poza mszą święta, ale normalnie na mszy.
„Dlaczego niby tylko po mszy? My nie mamy ślubu kościelnego, oboje naszych dzieci było chrzczonych na mszy świętej”.
„Moi znajomi też żyją w związku partnerskich, mają dziecko i normalnie na mszy go ochrzcili”.
„Ja z partnerem też nie mam ślubu i ksiądz normalnie ochrzcił na mszy w niedzielę” – podkreślali.
Niektórzy zwracali uwagę na aspekt finansowy – od którego ich zdaniem – zależy podejście duchownego do chrztu „nieślubnego” dziecka.
„Tak, tak - na pewno zależność jest od gotówki i nawet księdzu nie przeszkadza to”.
„Zależy czy trafi się na człowieka, druga opcja zależy od kasy jaką się da - ot i cała prawda” – pisali.
Zam zaś pomysł z chrzczeniem dziecka ze związku partnerskiego poza mszą – spotkał się z falą krytyki.
„Po mszy? Brzmi to jak kara dla dziecka … dla mnie dziwne to trochę i nie fair”.
„I tego nie lubię w Kościele, że dzieli się ludzi. Jakim prawem pytam?”.
„Niezła selekcja w XXI wieku”.
„Dzielimy ludzi na lepszych i gorszych - smutne to”.
„Jestem w szoku nawet nie wiedziałam że jest taka segregacja” – zauważali.
Ksiądz komentuje: ślub kościelny w ciąży? "To sedno życia i po to jesteśmy"
